Strona 24 z 40

Re: Rysio - dzielny pacjent i Johnny - miś przytulak FOTO st

: 12 kwie 2015, 14:48
autor: boe22
Aaa czekamy! :102:

Re: Rysio - dzielny pacjent i Johnny - miś przytulak FOTO st

: 12 kwie 2015, 16:04
autor: Dropsio
Czekamy na fotki skwaszonego Rysiolka :love:

Re: Rysio - dzielny pacjent i Johnny - miś przytulak FOTO st

: 12 kwie 2015, 16:09
autor: Asita
Dopraw listkiem bobkowym i będzie wyśmienite danie :laugh:

Fotki słynnego Rysia! Czekamy :jupi:

Re: Rysio - dzielny pacjent i Johnny - miś przytulak FOTO st

: 12 kwie 2015, 19:04
autor: aviczka
A oto i obiecane fotki :photo:

Rysio-męczennik
Obrazek
Tak jak pisałam wcześniej musimy tak siedzieć 10-25 min. (jak długo wytrzymamy, ale minimum 10 min.) 3 razy dziennie, żeby żel gojący się wchłoną i Rysilek go nie wytarł od razu o podłoże w klatce.
Na fole widać trochę tą rankę (ona jest większa, ale chowa mu się pod brzuszkiem).

A tutaj już szczęśliwy w klatce, nurkuje w Rukoli, za którą szaleje :D
Obrazek
Obrazek
Asita pisze:Fotki słynnego Rysia! Czekamy :jupi:
Rusio jest słynny? Nie wiedziałam :love:

Re: Rysio - dzielny pacjent i Johnny - miś przytulak FOTO st

: 12 kwie 2015, 19:15
autor: katiusha
O matko! Męczennik! Nawet ten pogodzony z losem wzrok! :lol: Ale przy okazji fidela z jajcami przewietrzy :rotfl:

Re: Rysio - dzielny pacjent i Johnny - miś przytulak FOTO st

: 12 kwie 2015, 19:20
autor: Dropsio
Ojejku, jaki biedny :lol:

Re: Rysio - dzielny pacjent i Johnny - miś przytulak FOTO st

: 12 kwie 2015, 19:29
autor: aviczka
Hehe, pogodzony :P On obmyśla kolejny krok. Bo on faktycznie siedzi, siedzi z taką miną, a potem ni z tego ni z owego zaczyna się szarpać jak wściekły.... Jak mu się nie uda to się uspokaja i znów siedzi... do następnego razu :twisted:
Pierwsze dwa razy ledwie do tych 10 udało się dobić...
Na początku wyrywał się dużo, teraz coraz mniej. Jak dotąd nasze rekord to 18 min.

Re: Gumisiów przygód ciąg dalszy - Rysiek - męczennik str.24

: 12 kwie 2015, 19:58
autor: Asita
No jak to? Przecież wisi u mnie na ścianie (chociaż styczeń już minął)...Słynny! Wszyscy u mnie w domu go znają... :102: :102:

Re: Gumisiów przygód ciąg dalszy - Rysiek - męczennik str.24

: 12 kwie 2015, 20:06
autor: aviczka
Asita pisze:No jak to? Przecież wisi u mnie na ścianie (chociaż styczeń już minął)...Słynny! Wszyscy u mnie w domu go znają... :102: :102:
:love:
:świnka1: Ryszard pozdrawia fanów w takim razie :buzki:

Re: Gumisiów przygód ciąg dalszy - Rysiek - męczennik str.24

: 12 kwie 2015, 20:30
autor: boe22
Biedak, ale najgorsze już za wami.
Nie obtarł go ten kołnierz?
Aż dziwne, że chociaż 5 minut w takiej pozie wytrzymuje.
Wycałuj obu od ciotki Magdy :buzki: