Na wstępie chciałam powiedzieć, że miło było Was poznać

Ta wizyta, to tylko czysta formalność, bo i bez niej byłam pewna, że to wymarzony domek dla każdej świnki.
Pieszczoch jest niesamowity

Macie szczęście, że jest tylko jeden, bo bym go uprowadziła

Taki drugi Rambuś z niego. Widać, że jest miziany i rozpieszczany. Nie bał się mnie, nawet zostałam kilka razy polizana
A jaki mądrala niego, jak chciał siku, to pobiegł do swojego domku i tam się załatwił. Prawdziwy czyścioszek z niego.
Porcella została poinformowana o przebiegu wizyty, no i teraz tylko czekać na transport.
No i u Wojtusia już nie ma śladu po grzybku.
Pozdrawiam serdecznie i jakby co, to służę pomocą
