Ja z tym moim już też min 15 lat chodzę.
Brrrr zęby to masakra i u ludzi i u świnek.
Balbinka i Fiona za TM :,((
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Siula
- Posty: 4005
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
Zostawiła narzędzie? Masakra Teraz jeszcze większy strach chodzić do dentysty
Fionka trzymaj się dzielnie Co stosujecie na łapki? Ponoć solcoseryl wrócił a muszę przyznać, że był rewelacyjny!
Fionka trzymaj się dzielnie Co stosujecie na łapki? Ponoć solcoseryl wrócił a muszę przyznać, że był rewelacyjny!
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
Na łapki miód manuka. Dopuki daje Dexamethason mam nie smarować niczym innym, bo większość też ma sterydy w składzie.
A solcoseryl miałam chyba kiedyś na nadżerkę w buzi. To było to samo?
A solcoseryl miałam chyba kiedyś na nadżerkę w buzi. To było to samo?
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
Prawdopodobnie tak bo kiedyś były 3 rodzaje - do oka, jamy ustnej i na skórę.
Ona ma tylko opuchnięte łapki czy ranki też są? U Nutki po dwóch smarowaniach solcoserylem robił się piękny strupek na ranach i szybko odpadał. sosnowa polecała też plastry polisept al/ag ale ja tego nigdzie nie mogłam znaleźć a później się ładnie nóżki wygoiły i nie potrzebowałam.
ed
tak sobie myślę, że może chociaż jakąś zwykłą maścią z antybiotykiem? Miód może być za słaby w tym przypadku.
Ona ma tylko opuchnięte łapki czy ranki też są? U Nutki po dwóch smarowaniach solcoserylem robił się piękny strupek na ranach i szybko odpadał. sosnowa polecała też plastry polisept al/ag ale ja tego nigdzie nie mogłam znaleźć a później się ładnie nóżki wygoiły i nie potrzebowałam.
ed
tak sobie myślę, że może chociaż jakąś zwykłą maścią z antybiotykiem? Miód może być za słaby w tym przypadku.
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
To zalecenia ze Zwierzyńca. P. Powiedział że w tej chwili dopuki układ krwionośny nie dojdzie w pobliże normy to łapki tak się będą tak babrać. I że na chwilę obecną nawet maść z witaminą A by wystarczyła. Tak, Fiona ma ranki na łapkach o opuchnięte są, biedne to moje świństwo...
Też nie mogłam znaleźć tych plastrów. Poprosiłam w zwierzyńcu aby mi kupili, bo to lek weterynaryjny, ale ponoć nie mają w hurtowni w której się zaopatrują.
Martuś myślisz że mogę jej smarować tym solcoserylem? Mam go jeszcze trochę.
Też nie mogłam znaleźć tych plastrów. Poprosiłam w zwierzyńcu aby mi kupili, bo to lek weterynaryjny, ale ponoć nie mają w hurtowni w której się zaopatrują.
Martuś myślisz że mogę jej smarować tym solcoserylem? Mam go jeszcze trochę.
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
Ja Nutkowe łapki sama leczyłam bez konsultacji z wetem Ale u nas nie było problemów sercowych a ranki robiły się z innej przyczyny.
Wydaje mi się, że możesz stosować. To jest preparat przyspieszający gojenie a głównie chodzi o to żeby jak najszybciej wygoić te rany które są. Wiadomo, że dopóki nie ustabilizujecie krążenia to będą się robiły nowe. Łapki mogą już i tak pozostać grubsze ale najważniejsze żeby nie było na nich ran ani odleżyn.
Jesteś w stanie zrobić zdjęcie łapek podczas zmiany opatrunku?
Wiem, że wet każe Ci zawijać ale ja jakoś nie mam do tego przekonania. Jak świnka siedzi na czystym to nie zabrudzi rany. A tak to nie dość, że słabo dochodzi powietrze to jeszcze jest ucisk na nóżkę. Ale to tylko moje zdanie. Każdy przypadek jest inny ale jeśli chodzi o Nutkę to smarowałam nóżki tylko wedle potrzeby - oglądałam ją codziennie i jak tylko któraś stopa robiła się bardziej czerwona to stosowałam mastijet i wtedy zakładałam opatrunek żeby maść nie wytarła się od razu w podłoże. Po 10-15 minutach ściągałam i chodziła bez niczego.
Wydaje mi się, że możesz stosować. To jest preparat przyspieszający gojenie a głównie chodzi o to żeby jak najszybciej wygoić te rany które są. Wiadomo, że dopóki nie ustabilizujecie krążenia to będą się robiły nowe. Łapki mogą już i tak pozostać grubsze ale najważniejsze żeby nie było na nich ran ani odleżyn.
Jesteś w stanie zrobić zdjęcie łapek podczas zmiany opatrunku?
Wiem, że wet każe Ci zawijać ale ja jakoś nie mam do tego przekonania. Jak świnka siedzi na czystym to nie zabrudzi rany. A tak to nie dość, że słabo dochodzi powietrze to jeszcze jest ucisk na nóżkę. Ale to tylko moje zdanie. Każdy przypadek jest inny ale jeśli chodzi o Nutkę to smarowałam nóżki tylko wedle potrzeby - oglądałam ją codziennie i jak tylko któraś stopa robiła się bardziej czerwona to stosowałam mastijet i wtedy zakładałam opatrunek żeby maść nie wytarła się od razu w podłoże. Po 10-15 minutach ściągałam i chodziła bez niczego.
- Siula
- Posty: 4005
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
Biedna ta Fioncia, ale dzielna. Buziaczki dla pięknych dziewczynek
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
- dortezka
- Posty: 7493
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
ojj biedne te łapulki faktycznie. Całuski dla dziewczynek
Wątek moich Pipulek:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215