Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: martuś »

Siula pisze: Moje świnie świrują, ciągle chcą trawy. :roll:
Rozpieściłaś to teraz masz :lol: U mnie też Nutka kombinuje... Oczywiście wczorajsza trawa jest nie dobra bo podwiędnięta a ona chce świeżą! :twisted:
Obrazek
dominika45

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dominika45 »

Nasze też!! Nic ich juz nie interesuje tylko TRAAWAAA!!! i kwikają nawet nie o ogórka.. ale trawa musi być i już!!!
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Siula pisze:O Asita kompozycję jego własną wysłuchałaś? Ja lubię jak na akustycznej gra :D
Moje świnie świrują, ciągle chcą trawy. :roll:
Wysłuchałam 2 filmików :szczerbaty: Tylko głowy nie ma... :lol:
A moje jakoś wczoraj bez szału, zjadły, ale nie rzuciły się jak na np płatki owsiane. Ale może dlatego, że zbierałyśmy, jak padało i potem suszyłyśmy na ręcznikach, może oklapła... :idontknow:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Dzisiaj pokażę Wam z pewnością długo przez Was wyczekiwane zdjęcia- moje stado od d__y strony :laugh:
Zgadujcie, który tyłeczek czyj. ;)
Na początek wszystkim dobrze znana długowłosa pupcia:

Obrazek

Doopka z odwróconym serduszkiem:

Obrazek

I pozostałe:

Obrazek

Obrazek

I tunel z dwoma tyłami :lol:

Obrazek

I nic więcej nie wstawię, bo mój net chodzi dzisiaj jak żółwik na emeryturze.
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Chryzantem »

o kurde... niezla zagadke dalas :D
po kolei to: Misia, Tosia, Bromba?
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Później podam prawidłową odpowiedź, niech sobie jeszcze inni pozgadują :lol:
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Pulpecja »

Widziałam tunel z dwiema głowami, owszem. Ale tunelu z dwoma zadami, zresztą tak zacnymi, to nigdy :o .
A pupina z przedziałkiem to istne cudo :D . Chyba nie ma drugiej takiej na forum?
Pozostałych nawet nie próbuję zgadywać.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Tunel czadowy :lol: A w środku nikogo nie ma? :lol: :lol: Ja tam poddaję się na wstępie ze zgadywanką...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Anula »

Ja Was zaskoczę, poznałam tyłek uwaga.... Matyldzi :laugh: Do całej reszty nie śmiem się nawet przymierzać :lol:
Eris

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Eris »

No to ja tak jak Anula odgadłam aż 1/4 stada - Matyldzia!!! :laugh: Co nie zmienia postaci rzeczy - wszystkie zadki okrąglutkie i warte oglądania :lol:

Długo masz już ten tunel? Moje chłopaki po miesiącu zostawiły tylko żałosne strzępy :evil: No ale oni bez walki żyć nie mogą :mrgreen:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”