CAVIARNIA

Pomimo starań, kombinowania z tłem, doświetlania (oczywiście światłem stłumionym, coby prosiakom po oczach nie dawało (; ) itd., ISO zaszalało i jakość jest, jaka jest

Ejj, Duża, czemu zabrałaś mi kulę smakulę i dałaś TO? Hmmm... A może jak poturlam, to te ziarenka powypadają? Spróbuję popchnąć noskiem...


Omnomnom...



Cosiek, głąbie, zepsujesz zdjęcie! Zostaw tę kukurydzę, podnieś mordkę i uśmiechnij się!


Wystarczająco wysoko? Drops? Drops!


No okej, okej... Tylko przysuń się trochę bardziej.


Pokażę moje mięciutkie usteczka! O, całusek dla Pigutki!


Jeden z momentów, kiedy Cosiek zapomina, że ja to ja


Kocham ten poplamiony nochalek


Szczur


I jeszcze lekki uśmiech...


I odpoczynek po wyczerpującej ( ) sesji...

Pigi aż się zarumieniła

Zdjęcia cudne! przeżuwanie, uśmiechanie.. po prostu Dropsio i Cosik

Ale cosiek cudnie wyglada z dropsem jak tak blisko stoja. Moje swinie pozabijalyby sie...

Cudoooooo!!!!!!!!
A na ostatniej fotce Drops pilnuje swoje rodzynki Zostawił sobie na rano do muesli

Super masz chłopców, z pewnością dostaną się do kalendarza

te usteczka...

Cudne te zdjęcia! Do kalendarza!

Ehhh... Już się cieszyłam, że dropsowy nosek wygojony... A tu Cosiek znowu wkurzał Dropsa
Jakość koszmarna, kolory też, na żywo wygląda to lepiej


Już sama nie wiem. Najlepiej by było, gdyby każdy dostał lepiej dobranego kolegę (tutaj przy wybieraniu jak widać nawaliłam ) i żyli sobie parami... Pogadam z rodzicami, może uda się ich naciągnąć przynajmniej na DT, zawsze coś nowego dla Cośka, któremu się po prostu nudzi

Chłopaki słodziaki

Dropsio, a może podesłać Ci dla Cośka naszą tlenioną Owieczkę?