Strona 220 z 363

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 07 mar 2017, 20:14
autor: urszula1108
A ja cały czas widziałam. Ciekawe od czego to zależy?

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 07 mar 2017, 23:06
autor: Asita
Wyżerka pierwsza klasa, restauracja na 5 gwiazdek :szczerbaty:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 08 mar 2017, 9:23
autor: sosnowa
Jejku, jak mają świetnie te prosięta! I jakie cudne :love:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 08 mar 2017, 11:38
autor: Eris
Najedzone, okrąglutkie i szczęśliwe. Cuuuudne :love:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 09 mar 2017, 8:51
autor: Anula
A jak samopoczucie dziewczynek?

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 09 mar 2017, 9:23
autor: Siula
Anula Tosinka dobrze, przytyła w końcu do 1125 bo po korekcie ząbków miała tylko 1050 ;) Bromba ciągle kicha, w płuckach czysto już tylko wzmacniać mamy, dosyć leków i kujek.Świnie z Dużym zostały, a ja się szkolę w stolicy, ale wieczorem już je wygłaskam. :102:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 09 mar 2017, 9:26
autor: Anula
A może u Bromci to na podłożu alergicznym skoro tyle czasu trwa te kichanie :think:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 20 mar 2017, 19:44
autor: Chocolate Monster
Co tam u Bromby?Poprawiło się?

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 20 mar 2017, 22:58
autor: Siula
Dzięki za odkurzenie wątku :lol:. Brombiś lepiej, czasem jeszcze kichnie, ale już nie siedzi zagrzebana w kąciku no i wychodzą z Misią i Matyldą na poranne wędrówki po mieszkniu. Waga jej tylko spadła ok 150g, ale jednak grubas byłą więc wystarczy jej chyba te 1075g ;) Tosia za to nadrobiła trochę utratę.

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 21 mar 2017, 7:38
autor: katiusha
Fajnie, że jest lepiej :102: :fingerscrossed: