CAVIARNIA

Pochorował się Syriusz. Z dnia na dzień przestał jeść. Dokarmiam i martwię się nieprzytomnie. Ma zapalenie ucha z porażeniem nerwu twarzowego i ogromne zaburzenia równowagi. Wet mówi, że to raczej nie e.c. Kciuki potrzebne w sierściuchowym królestwie bardzo, bo znowu się worek rozwiązał... Najpierw tymczas Pędraczek zrobił sobie krzywdę i dochodzi do siebie po zabiegu, teraz koci kumpel...

Mocno trzymamy Ostatnio na forum cały czas coś się dzieje i trzeba trzymać kciuki Życzymy zdrówka wszystkim.

Nie ma już kłapouszka...

O nie
Trzymaj się kochana. Bardzo współczuję..

zwierzur
tak mi przykro

Bardzo mi przykro. Trzymajcie się!

Strasznie mi przykro zwierzurku

och, co się stało?! STrasznie mi przykro, bardzo współczuję!

Nie wierzę.
Boże, co się dzieje?????????????

A ja dopiero go widziałam i pokochałam z całego serca... Wiesz, o tym, Beatko... Dzięki Syriuszkowi zapragnelam króliczka... Tylko się boję o moje dziewczyny... Smigaj po błękitach, Syriuszku! Beatko, wiesz, jak bardzo jestem z Tobą!!!