CAVIARNIA

Jeden bobek mniej u Melci i już waga będzie równa

Asita pisze:Jeden bobek mniej u Melci i już waga będzie równa

Jakie śliczne prosiaczki

Świnie same w domu 24 godziny, a może i trochę więcej co im dać, ile?
Myślałam, żeby im dać ogórka+jabłko+marchewki (tak wiem ogórek neutralizuje wit C, ale w tej chwili ważniejsze, żeby miały co jeść)
Daje kilka poideł i oczywiście peeełno sianka i ziół, dużo karmy...
Aaaa pomocy!

Nie dawaj tyle warzyw, świnie są łakome i zjedzą wszystko na raz, jeszcze brzuchu rozbolą. Daj jedno warzywo, wodę, siano i karmę. Spokojnie na samej karmie wytrzymają. 24 h to na prawę bardzo krótko, spokojnie dadzą sobie radę

Anula pisze:Nie dawaj tyle warzyw, świnie są łakome i zjedzą wszystko na raz, jeszcze brzuchu rozbolą. Daj jedno warzywo, wodę, siano i karmę. Spokojnie na samej karmie wytrzymają. 24 h to na prawę bardzo krótko, spokojnie dadzą sobie radę

Wody dam kilka poideł, bo one dużo piją Uspokoiła mnie Pani, że to nie długo A jakie najpeiej warzywko, jakieś ulubione?

Ja walę miski karmy, dużo sianka i warzywa, których nie jedzą od razu takie trochę mniej lubiane- u mnie marchew, Pietrucha i troszkę pomidora. Spokojnie, to nie tak długo dadzą radę (jak napisała wyżej Anula) na samym sianku i karmię

Lizaczek pisze:Ja walę miski karmy, dużo sianka i warzywa, których nie jedzą od razu takie trochę mniej lubiane- u mnie marchew, Pietrucha i troszkę pomidora. Spokojnie, to nie tak długo dadzą radę (jak napisała wyżej Anula) na samym sianku i karmię

To ja już nie wiem jak z tymi warzywami

Ja dałabym 1 warzywo,a jeszcze lepiej to połowę np.ogórka i połowę np.marchewki,wtedy będzie jak jedno warzywo tylko różnorodnie

Ja jak wyjeżdżam np na dwa dni to daje warzywa jak zwykle, nie daję więcej bo wyjeżdżam. Daję za to więcej wody, karmy i siana. Ostatnio nawet zostały bez warzyw, bo były problemy z brzuchami więc dla spokoju żeby podczas wyjazdu nie martwić się czy aby z brzuszkami wszystko ok dostały tylko karmę. Naprawdę nic im się nie stanie, jesli będà miały siano to od biedy i bez karmy dałyby radę.