CAVIARNIA

Ano ,zbieramy na nich pieniążki na bazarku ,tak!? Całusy!

Ano zbieramy, jeszcze kilka dni zostało zapraszamy: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =57&t=8165

Tymczasem u Mroka i Solika w sumie bez większych zmian, a to chyba dobrze. Waga Mroka się trzyma - w porywach do 960g. Możliwe, że to efekt zakończonego sezonu trawiastego, bo przecież nic nie jest tak pyszne, jak trawa.

Ale piękny czarno - biały kontraścik! Cudnie,że się tak czarnulek trzyma! Całusy i,jak zawsze,dalej

7.11 byliśmy na korekcie. Niestety tym razem Mrokuś wyhodował sobie klasyczny mostek, a zęby szczęki poraniły policzek w jednym miejscu
Widzę, że je, ale równocześnie bardzo czeka na strzykawkę z karmą ratunkową -potrafi zjeść na raz 45ml i czeka na więcej.

Pewnie mu nie wystarcza tego co zdoła sam pochłonąć i jest głodny biedaczek...Lecz się skarbie! A Rudi niech zarobionej na bazarku karmy użyczy...Całusy od 2 blondynek!

Zdrowia Morkusiu i przestań hodować te mostki, a tak serio lepsze mostki niż ropnie, a ranki szybko się goją, tylko oby nie doszło do zakażenia.

Dziś znowu byliśmy u weta. Przez to że Mroku sam mało je- 10 dni wystarczyło, aby sobie wyhodował spory przerost zębów i nagromadził mnóstwo włosów w kieszonkach . Ale dziwne, bo już z gorszymi zębami jadł bez problemu, a teraz czeka na strzykawkę. Zobaczymy jak będzie po korekcie. Dr Judytę zaniepokoił też zapaszek z pyszczka i zaleciła pędzlowanie Nystatyną.

Trzymamy kciuki za zdrówko!

Byliśmy ponownie, bo Mroku tracił na wadze i nie chciał jeść warzyw. Dziś rano, to nawet ratunkowej nie chciał... I znowu znaczny przerost, choć już bywało dużo gorzej. W drodze powrotnej... zjadł kawał ogórka.