CAVIARNIA

Teraz mnie dobiłaś. To znaczy Toffi po kim taki jest? Moja kotka urodzona w doniczce na wsi też jest grzeczna. Może to te klimaty wiejskie, to powietrze

W piątek wieczorem miałam gości.
Odwiedzili mnie: Pucka, Ania.D, Szprotka i Szadi
Wyrośli na wielkie, piękne koty - 3 i 4,5 kg, są do siebie podobne, ale i zupełnie różne z charakteru i usposobienia.
Z wielką ciekawością obchodziły mieszkanie i poznawały nowe miejsca, a jednocześnie rozpoznały stare - znane im - meble w nowym domu. Szadi ułożył sie na ulubionej niegdyś półce pod stolikiem, a Szprotka natychmiast wlazła do dziury za dekoderem. Fakt, że dwa kilo temu mieściła się tam nieco lepiej
Smaczki:

Szadi na podium

Oboje na parapecie:

Jestę zmęczonę kotę

i jeszcze: https://youtu.be/VzsXiAFmH8k

Coś pięknego.

Nie dodałaś że Szadi bezczelnie poczęstował się Twoim masłem!
Nie no poza tym że są żarłoczne to są cudownymi kotami! Jak w końcu nagram porządny filmik z trickami to Wam pokażę jaki Szadi jest zdolniacha

no dobrze, a gdzie te długonogie, wielkookie smukłe koto-wydry? Toż to bambaryły są wielkie

Nadal są wielkookie i smukłe! Porcella zrobiła niekorzystne zdjęcia!

Oczywiście. Aparat nie ma baterii, więc posługuję się telefonem, a on deformuje - rozciąga obraz wszerz

Szadi to cóż - kocur, Szprota jest zdecydowanie zręczniejsza, ciekawska, szybsza i skacze pod sam sufit. Porusza się z kobiecą gracją, Szadi wali na wprost i zwala przedmioty. No i rzeczywiście usiłował sie poczęstować. Nornikiem (przez szybę ) i masełkiem - zdołał, bo stało na wierzchu...
Każde z nich ma swój urok i wdzięk.
Tak się cieszę, jak na nie patrzę

Trudno je rozpoznać , jakie one duże i przepiękne

Uwielbiam kotałki Pięknie urosły!