Strona 22 z 50
					
				Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D
				: 14 lis 2015, 12:37
				autor: porcella
				Płatki owsiane, zwykłe górskie, są tanie, a doskonałe na podtuczenie. Również dobra jest karma Beapharu Care+, ale bardzo droga.
			 
			
					
				Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D
				: 14 lis 2015, 17:22
				autor: kimera
				Na podtuczenie dobry jest też Trovet. Napisz do Cynthii, może ci wyśle trochę Trovetu, jeśli ma. Z darów karmy są dla specjalnych przypadków, ale dla świnek tymczasowanych przez Stowarzyszenie.
A pod łapeczki przydałby się drybed, albo chociaż coś podobnego, żeby rozłożyć nacisk. Może takie "frędzelki" szenilowe? To się nazywa wkład do mopa, mikrofibra/szenila.

 
			
					
				Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D
				: 14 lis 2015, 20:17
				autor: Fionka2014
				Ojej...ten boczek strasznie wygląda  
 
 
Oby propolis go nie uczulał  

 
			
					
				Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D
				: 15 lis 2015, 11:30
				autor: dortezka
				ohh bidul.. mam nadzieję, że szybciutko się zagoi i Bruno będzie mógł zapomnieć o tym bólu..  
 
   
 
na podtuczenie możesz jeszcze dosypać do karmy łuskany słonecznik. Płatki owsiane też są niezłe, a Beapharu Care+ jest faktycznie chętnie jedzona przez świnki (moje uwielbiają, nawet świnka z problemami zębowymi próbuje memłać tą karmę). 
a może zamiast alantanu lepsza będzie maść z witaminą A?
 
			
					
				Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D
				: 15 lis 2015, 12:34
				autor: natalia.k
				Bruno siedzi na polarku i kocyku no i między tym podkład seni dałam. Ja zaraz znowu do pracy  

 a obudziła się z nadzieją że to już poniedziałek ( mam wolne). O Trovet już napisałam, postaram się kupić ten Beaphar Care+. Płatki owsiane ma i co jakiś czas tam coś ich podje, a słonecznika jutro postaram się dosypać.  Widzę że z ranami i tak jest już o niebo lepiej. Tylko taki skulony ciągle siedzi a ważył już prawie 1200g. Był żarłocznym i radosnym prosiakiem. Martwię się też o Lu. Nie potrafi się oswoić a ja muszę więcej uwagi niestety poświęcać Brunowi. Jak był Teodorek to bardzo szybko się zadomowił bo wszędzie towarzyszył Brunowi który chodził za nogami i witał mnie w drzwiach. 
Pozostaje mi dalej walczyć o to żeby tylko lepiej było a czas pokaże...
 
			
					
				Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D
				: 15 lis 2015, 14:58
				autor: porcella
				Oparzenia są najboleśniejszymi obrażeniami, a ziarninująca skóra potem również ciągnie i boli, robią się paskudne zrosty. Poza stałym smarowaniem tej nowej skóry, trzeba mu tez będzie robić rehabilitację, typu delikatny masaż, a najlepszy byłby laser kosmetyczny... To tak, gdybyś miała np. kogos znajomego z dostępem do tego urządzenia.
 Poszukałabym w google metod leczenia blizn pooparzeniowych, pewnie niejedno da się przenieść na świnkę.
			 
			
					
				Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D
				: 15 lis 2015, 15:24
				autor: kimera
				Na duże obszary pooparzeniowe stosuje się opatrunki uciskowe i kremy zapobiegające powstawaniu grubych zrostów. Najpierw rana musi się zamknąć, potem można stosować np. Cepan albo Contractubex. Dobry jest też żel kolagenowy.
			 
			
					
				Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D
				: 16 lis 2015, 15:10
				autor: natalia.k
				Smarując tą największą ranę przy lewej tylnej łapce staram się delikanie palcem masować tak żeby nie sprawiać mu bólu. 
Dr. Miera i jego towarzysze wspominali coś o tym żelu z koleagenem. 
Jednak co dalej okaże się w czwartek na kolejnej wizycie. 
Ważłam dziś Bruna i zaś trochę zleciał z wagi a ciągle je. Waży na obecna chwile 891 g. 

  Obawiam się że odnawia mu się ropień... 

 
			
					
				Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D
				: 16 lis 2015, 15:11
				autor: Asita
				Ale czemu myślisz, że ropień się odnawia? Widać coś? Bo spadek wagi może być niegroźny...
			 
			
					
				Re: Bruno waleczny i Lu wiercipięta:D
				: 16 lis 2015, 15:37
				autor: natalia.k
				Bruno przed zabiegiem ważył prawie 1200g. Od zabiegu do dziś stracił z 150g. Będę jechać do sklepu to wstąpię do Kakadu i kupie mała paczkę Beaphar Care+. Jakoś mam wrażenie że coś tam wyczuwam. Chcę już sobotę...urlopu 
 
 
Muszę odreagować...