CAVIARNIA

No co ja mam do gadania? Chcą zostać, za miesiąc minie rok jak u mnie są.... Meldunek przez zasiedzenie

A oto moje zaświerzbione tymczasy, Zojka i Dzikuska

słodkie tulaski

Jak słodziutko wyszły na zdjęciu

Mordeczki Świerzbowi mówimy PRECZ!!!

Mordeczki to kłębki strachu. Jutro pewno 3 dawka na świerzba...
Destiny chyba też pojedzie z nami, bo obawiam się, że ma grzyba

Wchodzę do Ciebie pierwszy raz i nie jestem w stanie przeczytać wszystkich 200 stron... Ale czy ja dobrze rozumiem, że Ty masz 12 myszaków-prosiaków? 12??!! Ale że 12??!! I imiona 2-członowe... obcojęzyczne...
Na pewno masz 12??

8 jest moich własnych, na pierwszej stronie masz 6 zdjęć, bo jeszcze ich nie uzupełniłam. Tam jest Flow, Whisper, Miracle, Dream, Ginger, Flair, a ostatnio dołączyli Destiny i Sheeran. Poza tym ma 4 tymczasy do adopcji, Pepę, Nicolę, Zojkę i Dzikuskę, dwie ostatnie w trakcie leczenia. Więc wynik dodawania wychodzi 12. Czasem są jeszcze prośki przejezdne na jedną noc. W domu bywało i 17 w porywach. Nie nudzimy się.

Ja cieee...toż to całe zoo świnkowe...
Teraz chyba zrozumiałam, że to epitety do imion tam są...
A więc najbardziej mi się podobają: Flow (grzywa wyciachana!! uwielbiam!), Dream, Whisper (taka puchata śnieżynka...), potem też bardzo mi się podoba Ginger i Flair, Destiny wygląda jakby była szefową kuchni, a Ed Sheeran...mmm...brązowo-szare futerko....i to spojrzenie...
Dla wszystkich
(tymczaski wyglądają na przestraszone ale też z nich śliczne kuleczki )

Na pierwszych 30-50 stronach jest sporo fot, zapraszam do oglądania....
Imiona są podwójne, bo tak się jakoś od Flow i Dream zaczęło i już poszło...
Zgadza się, u mnie trochę jak w świnkowym zoo....
Dziś chyba (mimo paskudnej pogody) wybierzemy się do weta.... Tymczasy mają ruję, od rana turkoczą jak głupie. Dom świnkowariatów