CAVIARNIA

Cooyo pisze:

Ale fajnie, sama bym się tam z chęcią położyła

Miło, kiedy wracasz do domu i wszystkie trzy świnie do ciebie podchodzą, gorzej, gdy wiesz, że to ze względu na jedzenie, którego i tak nie możesz im dać, bo go nie masz, bo właśnie te świnie wyjadły wszystkie warzywa

Ale prośki wiedzą, że to właśnie TY jesteś ich jedzeniową wróżką

Hehe

Miałam trzy kawałki ogórka. Cookie podszedł, stanął na dwóch łapkach, więc mu dałam. Chciałam dać Zeusowi, ale nie, on uznał, że lepiej zabrać Cookiemu... No, nic, Cookie znowu podszedł, stanął na dwóch łapkach, więc dałam mu kolejny kawałek. Został jeszcze Rubin, ale on też wolał zabrać Cookiemu
Cookie, biedny już trzeci raz podszedł, poprosił o ogóra i dostał. W końcu nikt mu nie zabrał

Cooyo pisze:Hehe

Miałam trzy kawałki ogórka. Cookie podszedł, stanął na dwóch łapkach, więc mu dałam. Chciałam dać Zeusowi, ale nie, on uznał, że lepiej zabrać Cookiemu... No, nic, Cookie znowu podszedł, stanął na dwóch łapkach, więc dałam mu kolejny kawałek. Został jeszcze Rubin, ale on też wolał zabrać Cookiemu
Cookie, biedny już trzeci raz podszedł, poprosił o ogóra i dostał. W końcu nikt mu nie zabrał

Patrz u mnie jest dokładnie to samo Kraska dostanie ale z chwilą jak Zwinka dostanie to idzie jej zabrać młoda walczy ale w końcu ulega i poszuka kawałka Kraski

Ale to właśnie było dziwne, bo Cookie w ogóle się nie sprzeciwiał, a zazwyczaj to mocno walczy o swoje

Cookie mi wczoraj w nocy bardzo brzydko kaszlał i to kilka razy pod rząd. Ale osłuchowo jest w porządku, więc to chyba jakieś przeziębienie. Będę więc podawać Imunoglukan całej trójce, na szczęście Cookie i Rubin zajadają ze smakiem, tylko Zeus wybrzydza
I w ogóle Cookie zaczął odskakiwać od siana
A notka weterynarz brzmiała tak: "W nocy kaszle i ucieka"
W razie, gdyby stan się pogorszył będzie trzeba podawać antybiotyk

A zdjęcia słodziaków na ich stronie na fb, czyli tutaj

Cookie,kto Ci kaszleć pozwolił?

Napewno nie ja Ja daję na kaszlanie BANA!

Ja też nie, żeby nie było, że jestem wyrodna

Ale stan się nie pogarsza, od tamtej pory nie kaszlał, tylko kichał, więc jest lepiej