CAVIARNIA

A pobraliście też krew w kierunku e.cuniculi?

Tak, ecuniculi wykluczone.

To szybko macie wynik bo ja kilka dni czekałam

A co było Twojej swince? Przeżyła?

Potwierdzone EC tylko, że na wynik czeka się kilka dni a Ty piszesz, że już wykluczone
Świnka żyje i ma się dobrze jak na swój wiek i choroby jakie przeszła.

Witam,
Chcialam powiedzieć, że od pierwszych objawów minęło 5 tygodni świnka zakonczyla antybiotykoterapie kilka dnivtemu jest zdrowa głowa sie wyprostowala porusza sie znacznie lepiej i ma apetyt przytyla z czym tez byl problem, bo nie jadla nic przez tydzień a przez kolejne trzy dziubala sianko i ewentualnie skubnela jakies warzywo, ale to i tak bylo malo wazyla 650 g i byla chuda teraz wazy 700 g. Prusza sie żwawo, ale jak chodzi to widać, że nie chodzi z taką gracją jak przed chorobą pani weterynarz powiedziala, że moze jej tak zostać, ale najważniejsze, że nie sprawia jej to bólu żyje i jest radosna jak przed chorobą. Piszę to dla osob, których swinki znajda się w podobnej sytuacji, że da sie to wyleczyć(bo to co czytalam na roznych forach przeważnie konczylo sie tragicznie) nie poddawajcie się walczcie o swoje swinki i najważniejsze jest dokarmianie co 3-3,5 godziny 12ml. Ja tak karmilam 4 tygodnie dzien i noc dzięki temu swinka przezyla no i oczywiście skuteczna terapia.

Uff super!
A w końcu wiadomo co ta za choroba? Skoro antybiotykoterapia, to przez jakąś bakterię. Plus zaburzenia przedsionkowe, jaka była diagnoza?

W diagnozie ma napisane, zaburzenia przedsionkowe, ale jaka przyczyna nie wiadomo, e cuniculi wykluczone, bo swinka nie miala kontaktu z innymi zwierzętami oprócz swojej towarzyszki, ale one sa razem od początku czyli od roku, ale pani dokor powiedziala ze leczenie jest identyczne antybiotyk unidox+steryd Rapidexon + Febendazol +probiotyk Bio Lapis i karmiona byla Rodicarem. Miala racje, bo leczenie okazalo sie skuteczne wczesniej swinka dostawala inne antybiotyki u innego weterynarza przez 5dni, byla poprawa ale po dwóch dniach od odstawienia stan sie pogorszyl, bo pewnie za krótko.

Minęło już trochę czasu stan Pepy fantastyczny w 99% odzyskala sprawność biega jak szalona trzyma równowagę przytyla do 835 g. Jest szczęśliwa i wesoła jak przed chorobą.