Mi pod kroplówką w szpitalu. Posypała się w nocy, albo nad ranem, bo wczoraj było ok. Fatalne wyniki wątrobowe. Paraliż tylnej części ciała. Nie je samodzielnie. Jest bardzo słaba. Nie wstaje, leje się przez ręce. Na cito przyjęta w Ogonku. Byliśmy na cito w Vetcardii. Serce w porządku. Czekam na USG brzucha i wyniki wymazu. Leukocyty skoczyły z 16 na 20...

Miesiąc temu cieszyłam się, że spadły z 19 na 16... Kontrola miała być za pół roku... Nie ma dziewczyna szczęścia za grosz...