Strona 3 z 3
Re: Strupek/blizna na nosie?
: 24 kwie 2015, 23:08
autor: Panna Fiu Fiu
Łaciaty nosek.

Normalne.
Re: Strupek/blizna na nosie?
: 05 maja 2015, 6:38
autor: MojProsiaczekTolek
Skoro to temat dotyczący nosowych spraw, chciałabym się zapytać jak poradzić sobie z zapaskudzonym nosem od ... pomidora

. Ten problem dotyka mnie prawie zawsze kiedy podaje Tolkowi kawałki jakiś `maziastych` pokarmów (np. pomidor) i nie jestem przy konsumpcji przy nim (tz. idę np. do szkoły i `w biegu` daje mu jakiegoś smaka do klatki). Tolek, jak na prawdziwego prosiaka przystało, cały ryjek `moczy` w miąższu, a potem to zasycha. Gdy przychodzę do niego widzę okropną plamę zaschniętego pomidora. Robi się po prostu strup (bo inaczej tego nazwać nie można). Próbuję mu to zdrapywać, ścierać wilgotnym wacikiem, ale to nic nie daje

.
Na dodatek Tolek gdzieś musiał się o ten strup zahaczyć i połowę jego nosa pokrywa strup, a drugą połowę zaraz pokryje stup - tym razem nie pomidorowy, ale zrobiony z krwi (ma dziurkę z powyrywaną sierścią). Co mam zrobić?
PS Idę zaraz do szkoły, ale jak tylko wrócę do domu wstawię zdjęcie jak to wygląda byście mogli popatrzeć...
Re: Strupek/blizna na nosie?
: 05 maja 2015, 9:10
autor: Chryzantem
to trochę dziwne, moje dziewczyny też jedzą mięsiste warzywa ale zazwyczaj zamoczą sobie pyszczki, to potem wysycha i jest wszystko w porządku, nie ma żadnych strupów.
najlepiej nie podawaj mu takich rzeczy przez jakiś czas, dopóki się ta rana na nosie nie zagoi, a w przyszłości staraj się na bieżąco wycierać śwince nos po jedzeniu pomidora etc.
Re: Strupek/blizna na nosie?
: 05 maja 2015, 12:32
autor: MojProsiaczekTolek
Chryzantem pisze:to trochę dziwne, moje dziewczyny też jedzą mięsiste warzywa ale zazwyczaj zamoczą sobie pyszczki, to potem wysycha i jest wszystko w porządku, nie ma żadnych strupów.
najlepiej nie podawaj mu takich rzeczy przez jakiś czas, dopóki się ta rana na nosie nie zagoi, a w przyszłości staraj się na bieżąco wycierać śwince nos po jedzeniu pomidora etc.
To pewnie zależy od świnki. Mój Tolek to raczej taka prawdziwa świnia
