Strona 3 z 5
Re: Mambo [Motycz k/Lublina] wst. rez. dla Leila
: 16 wrz 2013, 6:23
autor: Leila
DUSIA pisze:Leila pisze: Czy ja dobrze widzę, że na początku Mambo miał więcej białych odcieni na sobie a teraz już nie?

Te odcienie nadal ma tylko... z drugiej strony

Aaa no tak..to ma sens

Re: Mambo [Motycz k/Lublina] znów wolny
: 28 wrz 2013, 12:41
autor: DUSIA
I ostał się krówkowy rodzynek

.
Siedzi sobie sam i nieustanie próbuje wprowadzić w czyn plan dostania się do klatki dziewczyn.

. A jak pięknie turkocze obchodząc tą klatkę dookoła

. Prawdziwy maczo!

Re: Mambo [Motycz k/Lublina] znów wolny
: 28 wrz 2013, 12:45
autor: axxk
a jak twoje dziewczyny reaguja na nawoływania kawalera??
i jak biedakowi siedzi sie w pojedynke? bo moje bialaski cierpią, samotnosć nie jest dla nich
Re: Mambo [Motycz k/Lublina] znów wolny
: 28 wrz 2013, 12:57
autor: DUSIA
axxk pisze:a jak twoje dziewczyny reaguja na nawoływania kawalera??
i jak biedakowi siedzi sie w pojedynke? bo moje bialaski cierpią, samotnosć nie jest dla nich
Starsze go ignorują

. Co sobie będą dzieckiem głowy zawracać! A małolaty biegną do niego i pomagają mu jak tylko mogą pokonać te kraty
Mambo też jest przygaszony (poza wybiegami oczywiście). Mamę i siostry zabrali, brata zabrali, kumpli zero, do dziewczyn nie wpuszczają, co tu robić...

. Jeśli w miarę szybko nie znajdzie się domek z odpowiednim towarzystwem, to jak on dalej tak będzie marniał w samotności, trzeba będzie go wysłać do jakiegoś tymczasowego kumpla

Re: Mambo [Motycz k/Lublina] znów wolny
: 28 wrz 2013, 13:00
autor: axxk
oj marnieja w pojedynkę moje białaski tez sie zmieniły, chociaż się nie tolerują to i tak nawołuja ciągle, kraty piłują itp
Re: Mambo [Motycz k/Lublina] rez. dla pani Magdy
: 04 paź 2013, 6:22
autor: DUSIA
Mambo zarezerwowany

.
Re: Mambo [Motycz k/Lublina] rez. dla pani Magdy
: 05 paź 2013, 7:55
autor: m-p
Bardzo, bardzo się cieszę
Mam nadzieję, że niebawem się z Mambo zobaczymy

Re: Mambo [Motycz k/Lublina] rez. dla pani Magdy
: 12 lis 2013, 2:17
autor: Tysia
A ja właśnie zrobiłam sobie spacerek nocny po świniaka

Mambo się raczej niczym nie przejmuje, w pierwsze 2minuty zdążył pogryźć pręty, pogadać, poskakać i lecieć do jedzenia

tak odważnej świnki się nie spodziewałam
Re: Mambo [Motycz k/Lublina] rez. dla pani Magdy
: 12 lis 2013, 3:00
autor: Cynthia
U mnie zaraz po przewiezieniu siedział na ręce i jadł ogórka. I miał na świat wywalone

Re: Mambo [Motycz k/Lublina] rez. dla pani Magdy
: 12 lis 2013, 9:39
autor: DUSIA
Mój dzielny krówek

. Trzymaj się mały

do odważnych świat należy!