
Siedzą razem na kupie jeden na drugim i dlatego nie jestem w stanie określić, które się lubią bardziej, a które mniej. Spędziły na to ze mną zbyt mało czasu. Jeden agutek ( bez strzałki na nosku) jest odważny i ciekawski: niucha, patrzy " a co to ? A kto Ty jesteś ? A co tam masz ? " Zapowiada sie na urodzonego przywódcę i na super fajnego pro ludzkiego prośka. No i cały czas gada i grucha. Jako jedyny z całej gromadki, która przez większość czasu udaje trupy : ( Martwi jeden chłopiec - biało czarny ( a właściwie to taka ciemna czekolada) - jest najmniejszy, najdelikatniejszy równiez z zachowania. Prawie się nie rusza, jest wiotki, ale tak ze strachu - wg mnie nie chorobowo. Mam nadzieję, że jest tylko tak przerażony. Kupka nieszczęścia - będzie wymagał delikatnego i cierpliwego podejścia oraz łagodnego kumpla, który wprowadzi go w "normalny świński świat". Ma tez małą martwice od wewn strony uda po zastrzyku oraz pogryziony zad i plecy. Reszta chyba czuje, że jest najsłabszy i chce go wyeliminować.
Zdjęcia wysyłam na tel Elurina - On wstawi je tu z odpowiednimi imionami. Imiona dla chłopaków, pod którymi zostaną oddani do MV:
1. Vincent nr 3621 ( dla misia1) - biało-czarny, o który piszę wyżej. Bardzo potrzebuje domu. Na już. Nie nadaje się na dłuższe czekanie na DT w lecznicy.
2. Berni nr 3620 ( dla misia1) - biały z porzeczkowymi oczkami. Jest śmielszy i łagodny. Myślę, że stworzy z Vincentem dobrą parę.
3. Cappucino - 3622 - biało-biszkoptowy z czarnawą głową. Kilka razy na moich kolanach gruchnął, więc po oswojeniu zapowiada sie na gadułę i kontaktowa świnkę. Wyjątkowo ładne umaszczenie.
4. Seal - 3623 - cały agutek bez znamion. O nim pisałam wyżej - super odważny i gruchający. Przy nim serduszko mi pika szybciej ...
5. Ciacho 3624 - - agutek z białą strzałką na nosku. Na kolanach po chwili sie uspokaja; ma śliczne spojrzenie i piękne dziurki w nosku.
Razem ze świnkami MV otrzyma kartkę z powyższym opisem i imionami, żeby je odpowiednio wpisali u siebie i nie zrobili pomyłki.