Strona 3 z 196

Re: Takie sobie Świństewka :)

: 21 lut 2017, 9:05
autor: Anula
Mają takie luksusu, że dla świętego spokoju nie pokazuję zdjęć moim prosiakom, pewnie byłby foch :lol:

Re: Takie sobie Świństewka :)

: 21 lut 2017, 13:46
autor: zwierzur
katiusha pisze::rotfl: Pośpiewałam sobie.
:jupi: Niech "muza" założy świńską kapelę - to będzie hit! :yahoo:

Re: Takie sobie Świństewka :)

: 21 lut 2017, 14:44
autor: Baśjul
:laugh: Naprawdę genialne

Re: Takie sobie Świństewka :)

: 21 lut 2017, 19:25
autor: urszula1108
Wokalistkę już mamy.
Oto ONA!!! :jupi:

Obrazek

Tutaj można posłuchać jej najnowszego hitu: https://goo.gl/photos/VKNTE1vFh754NHvW6

Szkoda tylko, że koncertuje wyłącznie w nocy i spać nie daje :evil:

Re: Takie sobie Świństewka :)

: 21 lut 2017, 21:30
autor: zwierzur
Ooooo...! Znam ja te koncerty! Najczęściej w okolicach 2-giej, czy 3-ciej..., o 4.30 drynda mój budzior i wstaję do pracy... :angry: A mówią, że "muzyka łagodzi obyczaje"! :laugh:

Re: Takie sobie Świństewka :)

: 21 lut 2017, 22:09
autor: urszula1108
Ostatnio, na początku lutego akurat na mnie padło, żeby prowadzić warsztaty z klasą gimnazjalną i to wcześniej niż zwykle. Ogólnie wolę prowadzić zajęcia z podstawówką, poranne wstawanie zmniejsza moją tolerancję na wybryki młodzieży, a całonocne koncertowa nie Uleczki sprawiło, że zmieniłam się w prawdziwą megierę :twisted:
Czego to ja nie robiłam, żeby ją spacyfikować i nic nie przynosiło efektu. Dzień przetrwałam jako zombie, a zaraz po powrocie z pracy poszłam spać z opcją "to tylko na chwilę". I rzeczywiście, nawet udało mi się wstać po dwóch godzinach, żeby się umyć i iść spać na stałe :D
Pocieszam się tym, że te koncerty nie powtarzają się zbyt często. A wiadomo już dlaczego świnki ćwierkają?

Re: Takie sobie Świństewka :)

: 21 lut 2017, 22:41
autor: zwierzur
Z moich obserwacji wynika, że to "zew godowy" - samiczka w rui wchodzi w rolę Romea i serenady nocne uskutecznia..., a ten niby kandydat do ręki/łapki, "Juliusz", gapi się z kąta maślanym wzrokiem... W literaturze nie trafiłam na wyjaśnienie tego wokalnego fenomenu, a pora na obserwacje w naturze jest nieludzka - wyniki są nierzetelne, bo człowiek przysypia co chwila... Przynajmniej ja. :idontknow:

Re: Takie sobie Świństewka :)

: 21 lut 2017, 23:19
autor: kimera
U mnie świnki obu płci ćwierkają, młode i dorosłe, bez obecności płci przeciwnej, za to rzeczywiście zawsze po ciemku. Nie zawsze w środku nocy.

Re: Takie sobie Świństewka :)

: 22 lut 2017, 0:49
autor: Cynthia
kimera pisze:U mnie świnki obu płci ćwierkają, młode i dorosłe, bez obecności płci przeciwnej, za to rzeczywiście zawsze po ciemku. Nie zawsze w środku nocy.
Ostatnio Flair ćwierkała w nocy, ale przy zapalonych wszystkich światłach i przy mojej obecności w pokoju

Re: Takie sobie Świństewka :)

: 22 lut 2017, 8:15
autor: zwierzur
Czyli jednak casting na solistę... Ale to rzadko jakoś... I u mnie zawsze ta sama kandydatka, chociaż nie - ostatnio Kabu próbowała swych sił, ale ona wiecznie zafafluniona, więc próba skończyła się po kilku ćwierknięciach skromnym: khe, khe... :tired: Dało się pospać, choć z klatki nadal dobiegały przerywane odgłosy szlifowania formy... Hm...