CAVIARNIA

Oti kolega Vidara trafił do mnie i był bardzo płochliwy. Obecnie po paru miesiącach, daje się łapać (choć jeszcze nieufnie, kiedyś to była gonitwa). Biegnie z ochotą do mnie gdy wołam (z reguły biega wolno) i z przyjemnością patrzę jak sie u mnie oswoił i wiem, że to jest całkowicie moja zasluga . Na początku (to była najbardziej nieufna świnka jaką miałam) były obawy. Teraz jest podwójna satysfakcja Jeśli ktoś zastanawia się nad świneczkami to niech nie czeka z decyzją.

Co słychać u przystojniaków? Mam nadzieję, że im zdrówko dopisuje

Zdrowi, piękni i wolni
Na zmianę wylegują się w hamaku. Orjan jest bardziej ufny- podchodzi do kratek i czeka na pomidora (ważniejszy on, niż trawa ). Ładnie dają się wyjąć z klatki, grzecznie leżą i poddają się głaskaniu. Naprawdę fajni są. Mam nadzieję, że w końcu i oni znajdą super dom.

Piękni długowłosi panowie i do tego już całkiem oswojeni

Obaj to najładniejsze świnki.

Tacy piękni, a już 9 miesięcy czekają na swój dom..

Naprawdę piękni Nie rozumiem, dlaczego nikt ich jeszcze nie wypatrzył, trzymam kciuki za domek dla nich

Cuuuuuuuuuuuudni

na FB ich trzeba popromować na grupach świnkowych, może ktoś ich znajdzie dla siebie
np. tu
https://www.facebook.com/groups/201449676690444/

przystojniacy