świnka ma przekrzywioną główkę i leży na boku-
Moderator: Dzima
Re: świnka ma przekrzywioną główkę i leży na boku-
Nie jest wykluczone,że to coś zakaźnego,ale miał badanie na bakterie i jak poznam wynik to będę wiedziała czy miał bakterię którą mógł zarazić małego czy nie, do tego sekcja nie jest potrzebna. Inne zakaźne choroby którymi mógłby się zarazić nie od razu a w przyszłości nie przychodzą mi do głowy. Z Ludwikiem nie pojadę do weterynarza na pewno, jedno czego żąłuję to że Teosia ciągałam tyle po lekarzach. Nie chodzi o to,że obwiniam lekarzy tylko o to że świnki to delikatne zwierzątka, stresy, leki dawane często w ciemno robią swoje. Gwałtowne pogorszenie zdrowia Teosia nastąpiło właśnie po badaniach i potem były dyskusje czy to nie od stresu. Więc jestem bardzo daleka od tego żeby drugą świnkę tak na zapas męczyć badaniami. A swoją drogą to teraz jest większy odzew w tym wątku niż kiedy Teodor żył i kiedy czekałam na każdą radę,że może ktoś coś napisze, co robić. To wtedy często pisałam sama do siebie. Przecież ja teraz już o nic nie pytam,a tym bardziej o to czy powinnam zrobić sekcję czy nie. Teodor zasługuje na to,żeby pamiętać o nim zawsze, jaką fajną swinką był a nie żeby teraz na forum wałkować dalej temat jego choroby, która go mi zabrała. A Ludwik zasługuje na to żeby żyć normalnie, bez obciążania go na wszelki wypadek jakąkolwiek chorobą.
Re: świnka ma przekrzywioną główkę i leży na boku-
Poza tym, były różne koncepcje co Teosiowi może dolegać i żadna nie dotyczyła choroby zakaźnej, poza możliwością choroby bakteryjnej ale to wykażą wyniki posiewu,a miał jeszcze posiew osobno na chlamydię robiony bo to się jakoś osobno od tego na inne bakterie robi. Oczywiście dziękuję za słowa wsparcia, bo to trudne chwile kiedy traci się zwierzaka, ale dyskusje o sekcji i o ewentualnym zagrożeniu drugiego prosiaka to już żadne wsparcie