Strona 3 z 9

Re: Nadzieja - mikroświnka [Bydgoszcz]

: 18 sie 2015, 18:04
autor: Jaguś
Jeśli ma drożdżycę to niech wetka zajrzy jej w paszczę. Często to umyka wetom, a przez candidie są bolące nadżerki wewnątrz pyszczka i świniak nie może jeść, choć chce. Ja miałam taki przypadek - leczony długo przez różnych świnkowych wetów i dopiero jeden z nich wpadł na pomysł zerknięcia wgłąb dzioba, a tam rany ! Po 3 dniach smarowania Nystatyną w płynie ( potrzebna recepta) była koosalna poprawa i świń szybko przybrał na wadze. Żył jeszcze po tym 4 lata. Sprawdźcie to, bo może przez taką bzdurę nie może jeść kruszynka.

Re: Nadzieja - mikroświnka [Bydgoszcz]

: 18 sie 2015, 18:07
autor: Iza
Jaguś, proszę Cię, czytaj uważnie jeśli chcesz doradzać...ona ma problemy z oddychaniem, ma obrzęk płuc...nie mam siły po prostu, co chwila sprawdzam, czy jeszcze oddycha...

Jeszcze godzinę temu: https://www.youtube.com/watch?v=jx3D5MinR20 . Teraz leży w norce..

Re: Nadzieja - mikroświnka [Bydgoszcz]

: 18 sie 2015, 18:56
autor: Harvejowa
Próbowaliście jej robić wibracje ? mój Harvey oddychał podobnie...delikatnie dotykając żeber napinałam mięśnie ręki co wprowadza w wibracje i w ten sposób robiłam drenaż płuc maluchowi. Troszkę mu to pomagało, to jak kamizelka dla osób chorujących ma mukowiscydozę.
:fingerscrossed: dla malutkiej

Re: Nadzieja - mikroświnka [Bydgoszcz]

: 18 sie 2015, 19:57
autor: Lilith88
Taka kochana, taka proludzka.. serce pęka.. :sadness:

Re: Nadzieja - mikroświnka [Bydgoszcz]

: 18 sie 2015, 20:02
autor: Iza
Za ok godzinę zobaczy ją lekarz, podejmie decyzję co dalej. Malutka w końcu wyszła z norki, podjadła trochę granulatu, pokrzyczała, że chce jeść i teraz znowu siedzi w norce.

Re: Nadzieja - mikroświnka [Bydgoszcz]

: 18 sie 2015, 20:07
autor: Tysia
Trzymaj się kruszynko :fingerscrossed:

Re: Nadzieja - mikroświnka [Bydgoszcz]

: 18 sie 2015, 20:49
autor: dortezka
takie maleństwo.. bądź silna! gdzieś tam czekają na Ciebie Twoje człowieki i psiapsióła/y :fingerscrossed: :buzki: :buzki:

Re: Nadzieja - mikroświnka [Bydgoszcz]

: 18 sie 2015, 20:54
autor: Luna_Luna
Trzymaj się malutka :fingerscrossed:

Re: Nadzieja - mikroświnka [Bydgoszcz]

: 18 sie 2015, 20:59
autor: Jaguś
Iza pisze:Jaguś, proszę Cię, czytaj uważnie jeśli chcesz doradzać...ona ma problemy z oddychaniem, ma obrzęk płuc...nie mam siły po prostu, co chwila sprawdzam, czy jeszcze oddycha...

Jeszcze godzinę temu: https://www.youtube.com/watch?v=jx3D5MinR20 . Teraz leży w norce..
No nie doczytałam - myślałam, że po prostu nie może jeść ( pisałaś o spadku wagi) i dlatego taka słaba. Trzymam kciuki !

Re: Nadzieja - mikroświnka [Bydgoszcz]

: 18 sie 2015, 21:12
autor: Iza
Przepraszam, nie panuję nad nerwami. Ok 2h po podaniu leku zaczęła w miarę prawidłowo funkcjonować, ale boję się co zastanę w klatce jutro rano. Godzinę temu ją ważyłam, 75g, czyli od rana straciła 6g. Jeśli chodzi o wagę, to problem leży gdzieś głębiej, bo jeszcze do południa była bardzo aktywna i szamała chętnie granulat, a także ciągle wołąła o strzykawkę. Połączyłam ją z świnką-mamusią, czyli samiczką z pseudo, która w tym roku rodziła już trzy razy. Pewnie złapie wszystko od malutkiej, ale to się wyleczy, a może małej pomoże towarzystwo innej świnki. Wizytę mamy jednak dopiero jutro wieczorem. Mała dostała leki przeciwwstrząsowe i moczopędne, musi teraz jeść sama, na wszelki wypadek nie mogę dawać ratunkowej. Teraz w niej samej nadzieja, musi być silna, musi walczyć! :sadness: :fingerscrossed: