Strona 3 z 55

Re: Przygody małego Baranka

: 17 maja 2015, 10:26
autor: Val
Ja tylko na chwilę, chciałam się pochwalić... chyba nauczyliśmy małego tajemnej sztuki kuwetkowania... coś, co nigdy nie udało się ze szczurami ;) Od wczoraj ma kuwetkę i po wsadzeniu do niej przez nas pierwszych bobków, resztę już zrobił tam. I sika też do kuwety (choć nie dam głowy, że nigdzie indziej ;)).

Re: Przygody małego Baranka

: 17 maja 2015, 10:35
autor: Asita
Gratulujemy!! :D Moje sikają i bobczą gdzie popadnie :lol: :lol:

Re: Przygody małego Baranka... i większego Leonka

: 23 maja 2015, 14:33
autor: Val
Uwaga, Leonek już na pokładzie! Będziemy łączyć i prosimy o kciuki. Na razie między klatką z Barankiem a transporterem z Leonkiem odbyła się wstępna rozmowa. Leon w porównaniu z Barankiem jest wielki :) Wydaje się nieustraszony, zobaczymy, jak Baranek w interakcji z nim się zachowa :)

EDIT: Chłopaki na wybiegu, bardzo sobą zainteresowani. Turkoczą, włażą na siebie, żaden się nie boi drugiego. Mam nadzieję, że będzie dobrze :)

Re: Przygody małego Baranka i większego Leonka - łączymy się

: 23 maja 2015, 19:20
autor: Asita
Kciukole :fingerscrossed: :fingerscrossed:
A foteczki? :photo:

Re: Przygody małego Baranka i większego Leonka - łączymy się

: 23 maja 2015, 20:13
autor: Val
To chyba się chłopcy połączyli. Zaczęło się ładnie, Leonek turkotał, Baranek nie odstępował go na krok... a może raczej jego tyłka :redface: Wygląda na to, że maluch jest niewyżyty, ale jeszcze zobaczymy pojutrze, bo chwilowo mamy w domu dwie samiczki - mamę i siostrę Baranka. Laski oczywiście siedzą w innym pokoju, myjemy ręce po nich, żeby chłopy nie wariowały, ale kto wie, co te świnki czują i słyszą. Może to spowodowało taki wybuch czułości u Baranka ;) Biegali razem dłuższy czas (stopniowo zmniejszałam teren wybiegu), a potem się zmęczyli i położyli obaj za drzwiami, przytuleni. Leonek ma prawo być zmęczony, miał dziś sporo wrażeń. W klatce dalej sielanka, chłopcy razem jedzą, tylko Baranek nie dawał kumplowi odpocząć, aż tak jest zachwycony, że go ma :love: Cały ten czas gadali do siebie, a teraz już chyba złapało ich ostateczne zmęczenie, Leon ułożył się w kuwecie (jeszcze nie wie, że to toaleta, ale będziemy cierpliwie uczyć), a Baranek obok.

Zdjęcia już są - będzie jeszcze film, ale to mp4 i na yt się wrzuca wieki.
Pierwsza część wybiegu - zdjęcia robione aparatem:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Druga część wybiegu - zdjęcia robione telefonem, więc jakość gorsza, ale aparat leżał w miejscu, gdzie wejście mogłoby zburzyć tę sielankę ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Przygody małego Baranka i większego Leonka - łączymy się

: 23 maja 2015, 21:42
autor: sempreverde
No proszę Was, łączenie idealne! I Leonek i Baranek wydają się być zachwyceni z powodu takiego fajnego kumpla :102:

Re: Przygody małego Baranka i większego Leonka - łączymy się

: 23 maja 2015, 21:58
autor: Val
Nie wiem, jak normalnie wyglądają łączenia u świnek, ale wychodzi na to, że rzeczywiście dobrze nam poszło :D
W klatce dużo się dzieje. Raz leżą spokojnie, raz jedzą zgodnie razem, ale i potrafią się pogonić - zawsze idzie o te tyłki, Barankowi tak się podoba długowłosy kuperek, ale jak Leon się odwzajemnia tym samym (rzadko), to kwik oburzenia i ucieczka. Nie ma jednak oznak agresji. Zabraliśmy Baranka na 3 minuty (!), żeby go zważyć i dać mu wit. C - Leonek kwiczał przeraźliwie.

A taki był sam początek:
https://youtu.be/mYmgKdmSACM

Re: Przygody małego Baranka i większego Leonka - łączymy się

: 23 maja 2015, 23:40
autor: Asita
Filmik świetny: teraz ja cię wącham, nie - teraz ja cię wącham, nie - teraz ja cię wącham.... :laugh:

Re: Przygody małego Baranka i większego Leonka - łączymy się

: 24 maja 2015, 9:01
autor: katiusha
Ale wystrzałowy duet! :love: Na filmiku istny młyn się dzieje :lol:

Re: Przygody małego Baranka i większego Leonka - łączymy się

: 24 maja 2015, 10:08
autor: Cookie&Trixie
O jakie szczęśliwe super :102:, podoba im się to wąchanie po tyłkach. Moje dziewczyny traktują swoje tyłki bardzo intymnie i jak tylko jedna się dostawia do pupy drugiej jest pisk :lol:

No to niech się chłopaki dogadują, na pewno Baranek zadowolony, że ma kompana :jupi: