Paraliż tylnych łap

Złamania, stłuczenia, problemy mięśniowe, mniejsza ruchliwość;

Moderator: Dzima

Awatar użytkownika
Panna Fiu Fiu
Administrator
Posty: 7609
Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
Miejscowość: Chorzów
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: Panna Fiu Fiu »

A może trzeba też pobudzić krążenie w łapach? Można masować, takie okrężne niezbyt mocne ruchy. Tak żeby pełen obrót palca zmieścił się w ok. 5 sekundach. Ale nie przyciskaj za mocno, żeby stawów nie uszkodzić. Sprawdzaj czy nie ma wzdęcia po jedzeniu (mocny, napięty brzuszek).

Te zoologi. :angry:
Obrazek
ANYA

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: ANYA »

Nie usypiaj prosze tej swinki. To ze malenstwo mialo straszny start w zyciu nie znaczy, ze jeszcze nie moze byc szczesliwe. Teraz los tej swineczki jest w Twoich rekach. Albo jak uwazasz, ze problem Cie przerasta daj do adopcji, ale nie usypiaj. Najwiecej wit C jest w brokulach i papryce. Warzywka wprowadzaj po trochu zeby malenstwo nie dostalo wzdec. Mozesz zaopatrzyc sie w espumisan dla dzieci w kropelkach na wszelki wypadek jak swinka bedzie miala twardawy brzuszek.
Fajnie byloby gdybys wstawila fotke swinki w klatce.
Awatar użytkownika
Renika
Posty: 219
Rejestracja: 20 lip 2013, 20:51
Miejscowość: okolice Krakowa
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: Renika »

Zawsze jest jakieś wyjście, nawet jak nie odzyska czucia w łapkach. zobacz tu (nr 10) http://www.aston-pharma.com/bionic-animals/ albo tu http://mashable.com/2014/02/03/photogenic-rodents/
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23117
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: porcella »

Poczekajcie, dajmy Opiekunce podziałać :) świnka jest pod opieką weta i domową, ma apetyt...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
lubię

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: lubię »

Powiem szczerze, że mnie to o przedniej łapce raczej pocieszyło, bo sugeruje, że to jednak efekt niedoboru - czyli coś, z czego można świnkę wyprowadzić, szczególnie młodą. Bo niestety może być i tak, że w czasie pakowania (w hurtowni lub już na sklepie) uszkodzili jej kręgosłup :x Albo matka też była silnie niedoborowa i mała miała braki już w życiu płodowym (co mogło spowodować różne zaburzenia). Tak czy inaczej, na razie trzeba działać i obserwować, co się będzie działo.
Wydaje mi się, że poza witaminą C koniecznie powinna dostawać również B, w ogóle kotlet raz czy dwa by jej też nie zaszkodził. Są też leki na poprawę krążenia i przewodnictwa nerwowego, więc dopóki mała je, bobczy i najwyraźniej nie jest jej źle, warto próbować.
Na tego kmiotka ze sklepu brak mi słów - rozumiem, że można mieć inny system wartości, w którym nie mieszczą się zwierzęta, ale tak łgać bezczelnie w żywe oczy, byle ściągnąć kasę i pozbyć się problemu :angry:
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13513
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: pucka69 »

Np. nivalin zdaje się poprawia przewodnictwo nerwowe.
Obrazek
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: martu.ha »

po pierwsze trzeba zrobić rtg
zwyrodnienie stawów u takiego malca? wątpię. raczej właśnie awitaminoza, czyli brak wit C, również w okresie płodowym, świnka mogła się taka urodzić - wówczas koniecznie suplementacja.
Druga rzecz o której myślę to wyrwanie tych łapek ze stawów, dlatego rtg niezbędne. Ale jeśli piszesz, że przednie łapki wykręcone to raczej opcja nr 1
świnka nie tylko jest młoda, może też nie przyrastać prawidłowo na wadze, zapewne miała problemy z dostaniem się do karmy i poidła, czy dobiciem do sutka, więc niedobory pokarmowe też.
W tak zaawansowanym stanie sama suplementacja wit C oczywiście to za mało, najprawdopodobniej jest zanik mięśni - te łapki są sztywne, czy dają się łatwo zgiąć w kolanie?
jeżeli sztywne to rehabilitacja konieczna, tzn masaże, delikatne rozruszanie tych łapek w stawach, kąpiel w ciepłej wodzie. Nivalin jest na poprawę przewodnictwa nerwowego, do tego koniecznie trzeba dawać wit B, może być w tabletkach lub zastrzykach, bardzo dobry jest preparat milgamma, tylko, że podanie domięśniowe

Myślę, że uśpienie to ostatnie, co można zrobić, są jeszcze szanse, tylko trzeba powalczyć no!
A że sprzedawca nieuczciwy to mu się awantura należy, bo mógł powiedzieć, że coś z tą świnką jest nie tak i należy się do weta z nią wybrać.
Trzymam kciuki
antonina6798

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: antonina6798 »

Jesteśmy po drugiej wizycie i nie wiem czy to moje złudzenie bo tak chcę żeby coś się poprawiło ale wydaje mi się że lewą łapkę zaczęła troszkę zginać, prawa jednak narazie bez zmian. Wet wczoraj i dziś dał jej domięśniowo wit.B i trzy jakieś inne zastrzyki, dała mi też do podawania dwa razy dziennie antybiotyk i podaję Cebion. Rozmawiałam też z innym weterynarzem co prawda tylko przez telefon ale po opisaniu mu całej sprawy też stwierdził że po pierwsze to trzeba uzupełnić witaminy i podtuczyć maleństwo.
antonina6798

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: antonina6798 »

I łapki dają się zginać ale wtedy strasznie piszczy. Wszelkie złamania lekarz wykluczył.
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Paraliż tylnich łap

Post autor: martu.ha »

ok, a po co ten antybiotyk? i jaki?
jeżeli dajesz antybiotyk koniecznie daj też probiotyk - biolapis, enteroferment lub inny, ale raczej o szerszym składzie (sam lakcid np dla świnek jest nieodpowiedni)
zawsze przed przystąpieniem do rozruszania jej tej nóżki trzeba stawy rozgrzać, potrzymaj łapkę w dłoni, pocieraj delikatnie, masuj, możesz użyć termoforu lub słoika z gorącą wodą owiniętego w ściereczkę. Nie rozgrzane, zesztywniałe mięśnie i stawy bolą podczas takich ćwiczeń
Staraj się ustawiać świnkę w pozycji fizjologicznej, podtrzymuj brzuszek, prostuj nóżki - żeby zobaczyła, że może chodzić, niech ją to zachęci, takie smarki uwielbiają biegać, bawić się, jeżeli tylko mogą.
Udawało mi się wyciągać świnki z podobnych stanów i gorszych czasem, więc jest nadzieja :ok:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ ruchowy”