CAVIARNIA

Pisz ze zrozumieniem. Nie ma u mnie litości dla takich osób jak Ty. Dlatego, decydując się na zwierzę, jakiekolwiek, powinniśmy być świadomi obowiązku jaki na nas będzie ciążył przez kilka lat, bez względu na naszą sytuacje. To jest tak zwana odpowiedzialność. Na PW wyślę Ci nr do mnie, zadzwoń, być może wezmę je na DT.

Klatka była dobra, a zrobiła się za mała nagle? Czy od początku były trzymane w za małej?
Niech się ktoś zlituje nad tymi świniami (nie nad obecnym opiekunem) zanim zostaną zagłodzone albo wyrzucone na śmietnik...
sory, ale kto do.. daje takim ludziom opiekę nad świnkami...

Spokojnie,świnki nie zostaną zagłodzone ani wyrzucone.

co z chłopcami?

Dzwonili do mnie. Powiedziałam im jak wygląda sytuacja DT w Krakowie i że jeśli chcą oddać świnki to,żeby kupili karmę na rzecz stowarzyszenia dla tymczasów. Mają się odezwać po weekendzie.

I kiedy oni u Ciebie będą?

Mają się odezwać. Czekam na tel. Myślę,że do końca tygodnia.

I co z chłopakami?

Umawiali się ze mną dwa razy i nie przyjechali

Tośka pisze:Umawiali się ze mną dwa razy i nie przyjechali

Ale że jak? To nie ładnie