CAVIARNIA

Jeżynka już u mnie. Jest fantastyczna. Mały Mieszko był tak zachwycony nową domowniczką, że aż piszczał z radości. Zaraz chciał ją karmić. A jak polizała mu palec to gonił z ręką w górze i mówił "ojojoj mama patś"
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc w dostarczeniu do mnie Jeżynki, no a Myszy za to, że tak dobrze o nią dbała i zgodziła się mi ją oddać.

Cieszę się,że Jeżynka się spodobała;ona lubi lizać palce,czasem potrafi, jak piesek wylizać całą rękę.
Mam nadzieję,że Jeżynka będzie grzeczna przy poznawaniu się z koleżankami.

Zgadzam się, Jeżynka jest cudowna. Klucha od razu rozłożyła mi się na kolanach

Tak, ona jest typem świnki "nakolankowej".

Ale kiedy brałam ją na ręce darła się, jakby ją kto ze skóry obdzierał!

O tak, u mnie było to samo.Mogłyby sobie z moją Zuzą łapki podać,też się wydziera niemiłosiernie jak ją biorę;widać ten typ tak ma.

Wczoraj chciałam połączyć dziewczyny. I niestety porażka. Jeżynka pokazała Tośce i Matyldzie gdzie raki zimują. Pogoniła ich solidnie i zęby poszły w ruch. Moje dziewczyny były zaskoczone obrotem sprawy i stały jak te trusie (one są takie ciepłe kluchy). Tośke od razu zabrałam bo ona taka malutka i słaba żeby się bronić. Matylda uciekała. Echhh. Myślałam, że pójdzie gładko a tu masz ci los. Teraz nie ma mnie przez tydzień i łączeniem zajmę sie jak wrócę. Mam nadzieję, że nie będzie tak jak z moją Jadźką kiedy łączyłam ją z Marusią. Wtedy moja goniła nową i na koniec się pogryzły.
No będziemy próbować ale nauczona złym doświadczeniem boję się, że nie wyjdzie.
A Jeżynka taka śliczna a taka niegrzeczna.

Joasior trzymam kciuki

Jeżynka,jak możesz ;przecież jesteś grzeczną panienką.

Bo to jest gangster Jeżyna ze Szczecina (znaczy Mrągowa) i musi pokazać kto rządzi