CAVIARNIA

Przed chwilą przeżyłam horror!
Świnkokrólowie siedzą w ogrodzie. Poszłam zanieść im arbuza, bo przecież nie samą trawą żyje świniak. Daję każdemu po kawałku i u Diega zauważyłam, że ma ciemne ząbki! Osunęłam rękę z arbuzem, on mocniej wyciągnął w moją stronę pyszczek, a tam nie ciemne ząbki, tylko pestka od czereśni nabita na ząbki Diegusiowe

. Ciśnienie mi się od razu podniosło i gorączkowo zastanawiam się, gdzie z nim w sobotnie popołudnie jechać. Ale na szczęście pestka z niedojrzałej (na szczęście czereśni) zeszła bez kłopotu i w dodatku ząbki zostały całe

.
Niestety mam w ogrodzie ogromną czereśnię i teraz w trawie pełno jej niedojrzałych owoców. Nie martwiłam się do tej pory, bo moi panowie czereśni nie chcieli jeść. Teraz też myślę, że raczej przez przypadek tak się stało, ale już będę się martwić, że nawet jak im wybieg wysprzątam z opadłych owoców, to i tak coś przecież spadnie.

Nowy gatunek: świnka morska ogoniasta :lol:

Świnkokrólowie w letnim królestwie.
Obrazek

Pulpecik z dwóch stron.
Obrazek

Bracia

Nos w nos

Jego wysokość Pulpecjusz I Wspaniały
Obrazek

Diego z wyciągniętą nóżką w norce

Masz wpaniałych chłopaków

Mają u Ciebie istny raj,niebo na ziemi

Widzę, że nie tylko u mnie kot asystuje świnkom na wybiegu

Panowie jacy szczęśliwi na wypasie

Cudowny wypas <3 u nas zaledwie skrawek trawnika da się wydzielić dla prośków. zazdrościmy!

Dzięki dziewczyny.
Martuś, sama nie wiem, czy Salem uważa się za świnkopasa czy może raczej za świnkę

.
Nejvii, świnki cieszą się nawet z kawałka trawnika. Moje i tak zwykle biegają między norkami i kartonami. Jak była wysoka trawa, to było inaczej. Ale kiedyś trzeba przecież skosić trawnik.
Jeszcze norkowa sesja Pulpeta.
Obrazek