Grażyna - włochata gaduła z Warszawy [rezerwacja]

[porcella]

Wiadomo było, że długo nie poczeka, ale, ale... ona może być w ciąży!
Kwarantanna dwa tygodnie koniecznie, a DS musi byc uprzedzony o ewentualności. Sempre Ci pomoże w formalnościach?

[Vinopellitecuras]

Pomoże pomoże Nie ma wyboru. Zresztą na brak opiekuńczości z jej strony nie narzekam od samego początku.
Wetka co prawda, a nawet dwie! stwierdziły po dogłębnym obmacaniu i wynaciskaniu wszelakim, że ciąży brak. Ale wszelkie wymagane środki zaradczo-ostrożnościowe podjęte rzecz jasna zostaną

[porcella]

W razie czego, małe są SPŚM i mamy obowiązek je przyjąć. Zdarzało się już tak i zdarzało się, że DS sobie zostawiał małe tej samej płci. Ryzyko u Grażyny jest nieduże, ale zawsze jest, ciążę można wyczuć dopiero po trzech-czterech tygodniach, usg w tym celu nie robimy, bo drogo i w sumie nie ma sensu.
Powodzenia.

[Cynthia]

Zresztą USG nie zawsze ujawnia ciąże, Esme miała robione (w gratisie dostaliśmy ) i nie znaleziono maluchów, a ok miesiąc później Cleo i Niezapominajka (*) wydostały się na świat

[Naddel]

No tak, podobna sytuacja była z moją Celyną, aaaale okazało się na szczęście, że tłuściutkie boczucie to taka jej uroda i boczusie zostały, a młodych niet
Wierzę, że Grażka też nie przyniesie nam młodych

[Vinopellitecuras]

Piątkowy wieczór czilowania Grażka ma za sobą :]

[porcella]

ŁaŁ!!! kto czilował, a kto był czilowany?

[effcien]

ale żabulinda wzięłabym, komponowałaby się z Gabrychą.

[Naddel]

NUSZKAAAA! Rozbrajaja mnie te wyciągnięte stópaczki Moja, moja moja!

[Vinopellitecuras]

Wiadomość z ostatniej chwili

Graża kocha seler naciowy. Nie miałam nigdy do czynienia ze świnką, która tak bardzo by go lubiła. A zatem do licznych świńskich zainteresowań, poza przytulaniem, leżeniem i kwiczeniem, gdy tylko ktoś przejdzie obok klatki, należy dodać chrupanie selera