CAVIARNIA

Wszystko już masz ładnie napisane

MATKO ŚWIĘTA JAKIE CUDA MAŁE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wygniotłabym je Przekochane są i prześliczne!

Dziewczynki już u Skiti na DT.
Prosimy o zmianę autora pierwszego posta, aby mogła zaktualizować dane kontaktowe

Pojawiła się Pani zainteresowana Meą . Skiti, przekierowałam już ją do Ciebie.

Odpisałam Pani na maila, zobaczymy jak się to wszystko potoczy.
Fajne prosiaki, takie żywiołowe. W najbliższym czasie czeka je wizyta kontrolna u weterynarza. Musimy sprawdzić czy nie ma jakiś choróbsk. Trio już po 3-4 godzinach brykało radośnie po klatce, a jedna nawet weszła na powieszony przy ziemi hamaczek Są wystraszone, boją się jeszcze człowieka, ale przecież mają dopiero ponad miesiąc, więc uda się je dość szybko oswoić. Cuda, nie świnki! =)

Żywiołowe, to mało powiedziane .
Wyczochraj je od ciotki

A wyczochram, wyczochram, jak tylko wrócę z pracy Może nawet pstryknę im słit focię
Dziś wieczorkiem pędzimy do weta na kontrolę.

Ooo, to ja czekam na wyniki wizyty
I oczywiście na fotkę. Baby ciężko sfotografować, bo migawka nie nadąża

Mówisz, że jedna na hamak weszła? Ciekawe, która taka ciekawska.

Nie wiem, która bo rozróżnić je można tylko jak się nie ruszają. Jak przyszłam z pracy to na hamaczku zobaczyłam małe bobki - czyli znowu ktoś na nim przebywał.
Wizytę u weta przeszły pomyślnie. Wszyscy podziwiali kudłacze. Nie wiedzieli, gdzie głowa, gdzie tyłek. Opinia wetki: świnki w bardzo dobrym stanie, nic niepokojacego nie zauważyła - okazy zdrowia. Zaleciła 3-4 tygodniową kwarantannę i obserwację, bo bywa, że po czasie może się wykluc choroba - chociaż w tym przypadku nic na to nie wskazuje.

brawo świneczki
brawo Skiti takie dobre wieści
niech wszystko idzie jak do tej pory

Super wieści .