CAVIARNIA

Bardzo to przykre wszystko razem.

Petrula ostatnio odwiedziła lecznicę, żeby zrobić USG. Ma zaawansowaną przebudowę zwyrodnieniową wątroby (nie możemy wykluczyć nowotworu) i zwyrodnieniowo-zapalną nerek, torbiel na jajniku powiększyła się nieznacznie. Ma też przewlekły stan zapalny pęcherzyka żółciowego. Jedynie dobrze, że stan zapalny jelit cienkich powoli schodzi. Co ciekawe, Petrula przez większość czasu zachowuje się, jakby jej to nie obchodziło. Na starość odkryła pasję do architektury (dostała karton wygięty w trójkątny daszek, który natychmiast polubiła i przestawia go w swoje ulubione miejsca).

Ona jest sama, czy ma towarzystwo?

W klatce jest sama, przez kraty ma Amelię i Seniora (przestawiliśmy ją bliżej). Łączenie może być problematyczne (może być odrzucona przez stado z powodu swojego stanu, Faworka też się jej bardzo czepiała).

Jestem zainteresowana petrula jak mogę adoptować?

Niestety, Petrula nie jest w stanie umożliwiającym adopcję. Taka decyzja motywowana jest jej dobrem (wymaga regularnych kontroli lekarskich, podawania leków 2 razy dziennie i ciągłej obserwacji stanu zdrowia przez domowników).

może opis stanu zdrowia , zdjęcia i do WA wrzucę?

Dobry plan, w weekend powinniśmy móc to ogarnąć i podesłać.

Ostatnie wyniki wskazują na zmniejszenie zapalenia. Nie ma aż tak silnych objawów klinicznych - mimo poważnego stanu radzi sobie.

Petrula ciągle trzyma się dobrze na lekach przeciwbólowych i suplementach, czym zadziwia wetów. Jak chce jeść, to jest najgłośniejszą świnią ever - krzyczy nawet wtedy, gdy już dostanie swoją porcję.