CAVIARNIA

Nie ma romantycznej kolacji....wróciłam do domu przed chwilą po nadgodzinach i M stwierdził, że...... jest za zimno na wychodzenie i zamawiamy pizze... Romantyzm pełną gębą....tak to wygląda po ślubie Assia

Jakie wspaniałe foty... Jakie wspaniałe panny
Uwielbiam świnie z wyciągniętymi stopiszczami, wyglądają wtedy na takie ufne, wyluzowane i zadowolone z życia

Asita, romantyzm był pewnie po kolacji, co?

U nas przed ślubem też tak wygląda Nawet pizzy nie zamówimy, bo taniej wychodzi zrobić Choć nie powiem, TŻ robi pyszną pizzę, nie trzeba zamawiać

Balbinkowo, Ty się nie interesuj

Kurteczka! Zapodawaj przepisa Assia, bo mam dość tej kupnej...

To mojego master chefa by trzeba zapytać Aktualnie go nie ma Ale w sumie sporo przepisów na ciasto jest w necie

Tak, ale niektóre są niedobre Od dawna zanoszę się z pomysłem zrobienia pizzy w domu i jakoś nie realizuję tego zamysłu...nie wiem czy lepsze są przepisy ze zwykłymi drożdżami czy tymi w proszku

TŻ wychodzi i z tymi i z tymi, ale on ma dar

Ależ one rozkosznie leżakują Zawsze można tą pizzę romantycznie konsumować

Kati, to może we Włoszech, bo z kartonu w moim mieszkaniu to romantyzmu ni ma ´´Jesz ten kawałek? Nie, chcę tamten. Ale ten ma więcej szynki. Ale ja chcę więcej piczarek.´´...romantyzm Albo walka o ostatni kawałek

U mnie nie ma walki o ostatni kawałek, bo ja raczej mało jem Ostatni zawsze dla TŻ