Strona 195 z 445
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 28 sie 2015, 10:24
autor: Szejron
Spóźnione najlepszego!

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 28 sie 2015, 11:58
autor: Assia_B
Dziękuję

Alvin dziś podskakuje szczęśliwy
Mogę ich obserwować, bo z powodu mojej niezdarności siedzę sobie w domu... Już jestem po rtg ręki, a po 16 ortopeda

Nawet nie umiem chłopców na mizianie podnieść...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 28 sie 2015, 14:04
autor: Lizaczek
Co się stało ?
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 28 sie 2015, 19:34
autor: katiusha
Co się zadziało..???

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 28 sie 2015, 19:57
autor: Assia_B
Proszę się nie śmiać... Potknęłam się i upadłam. Mam złamany łokieć i gips... W pracy mnie zabiją... A za dwa tygodnie urlop... A tu gips

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 28 sie 2015, 20:10
autor: sanedie
Assia_B pisze:Proszę się nie śmiać... Potknęłam się i upadłam. Mam złamany łokieć i gips... W pracy mnie zabiją... A za dwa tygodnie urlop... A tu gips

Słońce miałam to samo, 1,5 miesiąca gips, 2 tyg rehabilitacje

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 28 sie 2015, 20:34
autor: Lizaczek
To za uzdrowienie

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 28 sie 2015, 21:16
autor: Assia_B
Ty mnie tu nie strasz, ja za dwa tygodnie zamierzam jechać na wakacje bez gipsu... wrrr... Ten rok jest cały do du**... Po kilku miesiącach stresu wyczekiwany urlop i takie coś...
Na dodatek chłopców ani pomiziać, ani im sprzątać...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 29 sie 2015, 10:47
autor: maleńka
Ja 2 lata temu w nocy przewróciłam się o... dywan

Łokieć złamany, dosłownie pęknął na pół, ręka się sama unieruchomiła i chodziłam tak ze zgiętą bo nawet nie zabolało. Ale jak pojechaliśmy na pogotowie dzień czy dwa później to byli zdziwieni że nie boli nawet, okazało się że to pęknięcie uszkodziło nerwy, zwłaszcza ten taki z prądem

Potem gips i dłuuuga rehabilitacja. Także zdrowia ci życzę, bo połamane ręce to nie jest fajna sprawa

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 29 sie 2015, 11:09
autor: Assia_B
Nie straszcie mnie

Jeszcze w pracy znów gorący okres się zaczyna. Będę musiała wziąć laptop do domu i chociaż część rzeczy jedną ręką zrobić...
Chłopcy nie chcą się ze mną bawić, uciekają od gipsu
