Strona 20 z 61
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
: 13 maja 2019, 14:12
autor: Ronek
Cieciorek wraz z Zetrosem wczasują u mnie. Dzisiaj C. odbył kolejną wizytę u dr Mileny. Postęp jest olbrzymi. Doktor skorygowała zęby, ale była to już płytka korekta, bez porównania z pierwszą. Stan pacjenta również określono jako rewelacyjny - trudno się dziwić, skoro wazy już 740 g, ma apetyt, sam je i w zachowaniu nie ma śladu po tamtej zbolałej śwince. Zębowo jest na tyle dobrze, że p. Milena ostrożnie prognozuje, że przyszłe korekty być może będą już ręczne, bez narkozy? Wątpliwy jest tylko jeden przedtrzonowiec, który przerasta w kierunku policzka, prawdopodobnie jako efekt skrzywienia paszczy pod wpływem bólu ucha.
Dzisiejsza korekta była w narkozie, a że trwała krótko, doktor wykorzystała pozostały czas na dokładne endoskopowe badanie ucha prawego. W uchu tym bez wątpliwości jest wysięk ropny. Zatem utrzymujemy antybiotyk i na następnej wizycie za 3 tygodnie będziemy się zastanawiać nad nacięciem błony i ewakuacją wysięku.
Na razie C. wrócił do swojej klatki i kolegi, po jego zachowaniu zupełnie nie widać, że przeszedł narkozę i korektę uzębienia...
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
: 13 maja 2019, 16:07
autor: zwierzur

Kibicujemy mocno!

Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
: 15 maja 2019, 13:24
autor: Kluskaxyz
Cieciorek jest niesamowity, podnosi się na cztery łapki po tym wszystkim co go spotkało

Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
: 18 maja 2019, 16:15
autor: Beatrice
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
: 23 maja 2019, 9:54
autor: Ronek
My tu sobie, pod nieobecność Głównodowodzącej, pomalutku jemy i tyjemy. To znaczy jemy szybko, dużo i łapczywie, przybieramy pomału, ale konsekwentnie.
Dobrze nam idzie, bywa że waga pokazuje po kolacji ponad 770 g. Teoretycznie można by przestać dokarmiać. Jednak po pierwsze lubi papkę, to czemu nie dać? I tak tylko dwa razy dziennie, niedużo. Jako podkład pod antybiotyk

Po drugie, niech go zważą w lecznicy, bo moja waga nie jest zbyt dokładna.
A wicie, rozumicie, jakie to fajne uczucie, gdy się takiego Cieciorka wyciąga z klatki i czuć konkretny ciężar w dłoni?
Zetrosik za to ma takie cudowne futerko. Sztywne ale jednocześnie miękkie, sprężyste. Tylko miziać.
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
: 23 maja 2019, 10:59
autor: Kluskaxyz
Oj uwielbiam to uczucie, codziennie to przeżywamy z Roszponką. Czuć było kości, kręgosłup kłuł w ręce. Teraz duża nie jest, ale boczki zaokrąglone i miękkie a futerko jak marzenie, dzień bez twarzy w futrze Roszponki to dla mnie dzień stracony

. Ta różnica w wyglądzie, w futrze jest wspaniałą nagrodą za wszystkie godziny wizyt lekarskich i podawania leków i martwienie się co dalej, rekompensuje wszystko

. Roszponke też dokarmiamy "dla zasady" dwa razy dziennie. Choć sama pięknie trzyma wagę to jeszcze zdarzają się wahania. Jeszcze trzyma nas strach, że choroba się zaostrzy i to dokarmianie bardziej symboliczne niż rzeczywiście ratunkowe jest już częścią dnia.
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
: 23 maja 2019, 14:13
autor: porcella
Złapałam trochę zasięgu, czytam i się cieszę! Bardzo!
@Ronek to potrafi świnię utuczyć!Brawo. A o odstawieniu papki niech zadecyduje dr Milena najlepiej.
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
: 26 maja 2019, 22:39
autor: porcella
Chłopaki znowu u mnie: Zefirek zefiruje, a Ciecior - 780g!!!
Odmówił spożycia papki po pierwszych dwóch strzykawkach - po prostu jest nażarty normalnym jedzeniem.Trawa, nacie, karma, jedzą bezustannie.
Ciut zgrzyta, więc w paszczy jeszcze nie wszystko dobrze, ale... Podwoił swoją wagę! Jest tłuściutką, długowłosą świnką z szansami na zdrowie!
31 kolejna wizyta.
Dylemat - czy ryzykować uszkodzenie nerwu przy zabiegu leczącym ucho? Trzeba będzie podjąć decyzję...
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
: 27 maja 2019, 8:47
autor: pucka69
A jaki to zabieg ?
Re: Cieciorek - zębuszek i Zetros - mała ciężarówka ;-)
: 27 maja 2019, 11:59
autor: porcella
Przecięcie błony bębenkowej w celu "ewakuacji" wysięku i czyszczenie ucha. Tylko to, zdaniem dr Mileny gwarantuje pelne wyleczenie, ale jest ryzyko uszkodzenia nerwu twarzowego.