
Heniutek - US Teddy [Warszawa] za TM
Moderator: pastuszek
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Heniutek - US Teddy [Warszawa]
No dziewczyny mają krótszą cewkę moczową, to jakiś plus 

- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Heniutek - US Teddy [Warszawa]
Chciałam w tym miejscu bardzo serdecznie podziękować pani Halinie, która spotkała nas na pikniku ursynowskim i wspomogła Heńka finansowo i rzeczowo, zakupiła dla niego karmę i podkłady seni oraz opłaciła fakturę za leczenie w Medicavecie - na chwilę obecną nic nie zalegamy za leczenie Henia
Bardzo dziękujemy za przejęcie się losem futrzaka i za dobre serduszko

Bardzo dziękujemy za przejęcie się losem futrzaka i za dobre serduszko

- sosnowa
- Posty: 15292
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
-
- Posty: 4317
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
- Miejscowość: ok. Warszawy
- Kontakt:
Re: Heniutek - US Teddy [Warszawa]
Jak tam Heniek się czuje, był znowu w Medicavecie?
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Heniutek - US Teddy [Warszawa]
Idziemy dzisiaj na 20:30 do Dr Kasi
Na moje oko czuje się dobrze, zębodół właściwie wygojony, czasem się tam coś zbiera - usuwamy to. Apetyt jest ale i wybrzydzanie. Od dłuższego czasu nie słyszałam też piszczenia przy siusianiu, ale nie zapeszam, zobaczymy co dr dzisiaj powie.
Chciałam powiedzieć, że Rodi Care to on sam wypija, ja mu tylko podstawiam pipetkę
Napiszę coś więcej jutro, jak będziemy po wizycie.
Na moje oko czuje się dobrze, zębodół właściwie wygojony, czasem się tam coś zbiera - usuwamy to. Apetyt jest ale i wybrzydzanie. Od dłuższego czasu nie słyszałam też piszczenia przy siusianiu, ale nie zapeszam, zobaczymy co dr dzisiaj powie.
Chciałam powiedzieć, że Rodi Care to on sam wypija, ja mu tylko podstawiam pipetkę

Napiszę coś więcej jutro, jak będziemy po wizycie.
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Heniutek - US Teddy [Warszawa]
Nie wiem, jak to się dzieje, że na którą bym nie była zapisana w MV to zawsze wychodzę o 22.00
Nie dlatego, że lubię tam siedzieć...
A z dobrych nowin - Jest duża poprawa!
Męczenie go płukaniem pęcherza ma sens, osad bardzo się zmniejszył, nie ma też takiej bolesności przy uciskaniu pęcherza. Chłopak tak ogólnie wygląda lepiej, jakoś tak radośniej, futerko mu się poprawiło, skóra wokół oczu też już się tak nie łuszczy, generalnie fajnie jest. Ale oczywiście nie do końca, bo po pierwsze ma mega krwiaka na boku po zastrzykach, na szczęście już się goi, no ale ostatni zastrzyk dostał ponad tydzień temu i na pewno nie waliłam go dwa razy w to samo miejsce, a tak mu to jakoś przewędrowało. Wygoi się.
A druga rzecz to zęby! Zębodół może i wygląda ładnie, ale od czasu utraty siekacza Henio zaczął nieprawidłowo ustawiać żuchwę i przez to siekacze mu się krzywo ścierają. Wiem, powtarzam się, no ale jest to sprawa wymagająca ciągłej uwagi. Więc za tydzień idziemy do Dr Judyty celem kontroli zębiszczy i ewentualnej korekcji.
No i dostałam wyniki badania kału, te wredne Candida albicans - obfity wzrost
ALe przynajmniej tym razem bez towarzystwa bakterii. Więc może tym razem polecimy z fluconazole - raz a dobrze. Muszę złapać Dr Kasię i skonsultować to.
Także poprawa jest, ale jak to wczoraj powiedziała Dr Kasia - Oj, Heniu!

A z dobrych nowin - Jest duża poprawa!
Męczenie go płukaniem pęcherza ma sens, osad bardzo się zmniejszył, nie ma też takiej bolesności przy uciskaniu pęcherza. Chłopak tak ogólnie wygląda lepiej, jakoś tak radośniej, futerko mu się poprawiło, skóra wokół oczu też już się tak nie łuszczy, generalnie fajnie jest. Ale oczywiście nie do końca, bo po pierwsze ma mega krwiaka na boku po zastrzykach, na szczęście już się goi, no ale ostatni zastrzyk dostał ponad tydzień temu i na pewno nie waliłam go dwa razy w to samo miejsce, a tak mu to jakoś przewędrowało. Wygoi się.
A druga rzecz to zęby! Zębodół może i wygląda ładnie, ale od czasu utraty siekacza Henio zaczął nieprawidłowo ustawiać żuchwę i przez to siekacze mu się krzywo ścierają. Wiem, powtarzam się, no ale jest to sprawa wymagająca ciągłej uwagi. Więc za tydzień idziemy do Dr Judyty celem kontroli zębiszczy i ewentualnej korekcji.
No i dostałam wyniki badania kału, te wredne Candida albicans - obfity wzrost

Także poprawa jest, ale jak to wczoraj powiedziała Dr Kasia - Oj, Heniu!

- sosnowa
- Posty: 15292
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Heniutek - US Teddy [Warszawa]
Flukonazol Turbuli nie pomógł, nystatyna tak.
super że lepiej!
super że lepiej!
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13535
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Heniutek - US Teddy [Warszawa]

... pragniemy tez podziękować Pannie Fiu Fiu za zrobienie tej oto laurki

- sosnowa
- Posty: 15292
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Heniutek - US Teddy [Warszawa]
Wspaniale!
Jak tam przystojniak?
Jak tam przystojniak?
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Heniutek - US Teddy [Warszawa]
Przez tą pogodę wszyscy są senni i ospaaaali... ale nie Henio. Od samiuteńkiego rana wychyla się z klatki tak, że mało nie wypadnie i kwiczy i kwiczy i kwiczy - żeby zwrócić moją uwagę. A że ja mam trochę inwentarza do oporządzenia, każdy musi grzecznie zaczekać na swoją kolej
Wobec czego Henio się odwraca do mnie pupą i strzela focha. Ale jak tylko podchodzę do klatki z jedzeniem - zaraz mu foch przechodzi
Jutro wieczorem idziemy do Dr Judyty na kontrolę i korektę zębów. Zębodół po siekaczu wygląda już bardzo dobrze, jednakże kieszonka wymaga czyszczenia z sierści i resztek jedzenia. No i musimy wprowadzić kurację przeciwgrzybiczą, chociaż bobki muszę przyznać, są idealne.
Żaby tylko moje baby nie były takie wredne to bym go do nich wrzuciła i już, a tak to musi oddzielnie siedzieć. Aczkolwiek nie zauważyłam, żeby się jakoś specjalnie do nich wyrywał


Jutro wieczorem idziemy do Dr Judyty na kontrolę i korektę zębów. Zębodół po siekaczu wygląda już bardzo dobrze, jednakże kieszonka wymaga czyszczenia z sierści i resztek jedzenia. No i musimy wprowadzić kurację przeciwgrzybiczą, chociaż bobki muszę przyznać, są idealne.
Żaby tylko moje baby nie były takie wredne to bym go do nich wrzuciła i już, a tak to musi oddzielnie siedzieć. Aczkolwiek nie zauważyłam, żeby się jakoś specjalnie do nich wyrywał