Fisia i Lisia
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
Baśjul
Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
No to idealnie
A przy okazji może nauczą się czytać i pisać to będą mogli listy do siebie wysyłać 
-
Baśjul
Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
Uwaga! Wiadomości z ostatniej chwili!
Dosłownie chwilę temu wróciłam do domu. No to pierwsze co to nakarmić świnki, czyli otworzyłam przednią część klatki i lecę po warzywa do kuchni. Wracam do pokoju, a tu Fiśka stoi przed drzwiami w moim pokoju (moimi drzwiami!) Stanęłam w tych drzwiach i się na nią gapię
Co, wyszła z klatki?! A potem to usiadłam koło niej i dałam w nagrodę dużo pietruszki, nagle patrzę, a Lisia z klatki wyszła i też do mnie podeszła. Jak została im tylko marchewka to Fisia zajrzała do klatki i poszła zwiedzać z Mopem pokój. A ja się strasznie cieszę, bo wreszcie wyszły z klatki (zrobiłam im podest -w klatce z małego mostku, a poza z 2 pudełek). Jednak najlepsze jest to, że pomimo, że wszystko jest w klatce lub szafie, a na wybiegu nic nie ma , to Lisiak tylko na chwile wchodzi do klatki i wychodzi, Fisia raz weszła do klatki i znowu teraz chodzi po wybiegu 
Dosłownie chwilę temu wróciłam do domu. No to pierwsze co to nakarmić świnki, czyli otworzyłam przednią część klatki i lecę po warzywa do kuchni. Wracam do pokoju, a tu Fiśka stoi przed drzwiami w moim pokoju (moimi drzwiami!) Stanęłam w tych drzwiach i się na nią gapię
Ostatnio zmieniony 28 lut 2017, 18:29 przez Baśjul, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Chocolate Monster
Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
Gratulacje dla dziewczynek
Mądre laseczki z nich 
-
Baśjul
Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
Dziękujemy bardzo, ja osobiście jestem z nich strasznie dumna
Oczywiście teraz wiąże się to z tym, że pokój zawsze całkowicie zabezpieczony i teraz już prawie cały do dyspozycji świń, gdy tylko jestem w domu i nie śpię 
-
Chocolate Monster
Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
To może wstawisz
tych mądrych świneczek? 
-
Baśjul
Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
Postaram się zrobić nawet dzisiaj, bo właśnie się biorę za sprzątanie klatki, ale mogę się dzisiaj nie wyrobić to zrobię w przeciągu kilku dni 
- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
No to czekamy na fotki. Fisia jest moją ulubienicą, bo wygląda jak nasza Tycia adoptowana jeszcze ze starej caviarnii.
-
Baśjul
Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
F i L -Witamy wszystkich i informujemy, że dzisiaj my piszemy. Pani mówi, że tak po prostu nam pozwala, ale my wiemy swoje:mama wstydzi się, że zdjęcia miały być, a ich nie ma i nie ma, no ale wracając do naszego życia to tak:
L-Dzisiaj usilnie starałam się przeszkodzić pani w zamiataniu klatki i sprzątaniu kuwety, nie ma tak łatwo
Najpierw wskoczyłam do klatki a kiedy Jula zamiatała to wchodziłam w to co zamiatała, łapałam szczotkę, podgryzałam szufelkę itp. Potem, gdy Duża sięgała po kuwetę szybko do niej wskoczyłam i najpierw piłam z poidełka,
następnie się załatwiłam, pojadłam sianko
i znowu długo piłam, a mama się tak na mnie patrzyła opierając głowę na ręce, jak w szkole na nudnej lekcji, w końcu uznałam, że może jak tak jeszcze będę robić to mi potem nie da żarcia, to się jeszcze Fiśka wkurzy, więc wyszłam z tej kuwety. No i jako przeprosiny za tamto, gdy już zabrała kuwetę razem z Fiśką pomogłyśmy dużej pozbierać sianko co leżało w klatce na podłodze


-Ładnie sobie futerko ułożyłam?

F-Ledwo wstałyśmy, jest 6:40,a ty nam fotki robisz zamiast żarcie przynieść?!

L-Dzisiaj usilnie starałam się przeszkodzić pani w zamiataniu klatki i sprzątaniu kuwety, nie ma tak łatwo

następnie się załatwiłam, pojadłam sianko

i znowu długo piłam, a mama się tak na mnie patrzyła opierając głowę na ręce, jak w szkole na nudnej lekcji, w końcu uznałam, że może jak tak jeszcze będę robić to mi potem nie da żarcia, to się jeszcze Fiśka wkurzy, więc wyszłam z tej kuwety. No i jako przeprosiny za tamto, gdy już zabrała kuwetę razem z Fiśką pomogłyśmy dużej pozbierać sianko co leżało w klatce na podłodze


-Ładnie sobie futerko ułożyłam?

F-Ledwo wstałyśmy, jest 6:40,a ty nam fotki robisz zamiast żarcie przynieść?!
