CAVIARNIA

Cudowna Bisia

Piękna Balbinka Oby znalazł się domek

Za dwa miesiące minie rok Bisi w DT, to stanowczo za długo jak świnię z tak ciekawym i indywidualnym charakterem .
Od daaaaaawna nikt nawet nie pytał o możliwość adopcji. Ale nie poddajemy się i szukamy dalej! Pomożecie? Może macie doświadczonego swinkofana wśród znajomych? Zapraszamy do podrzucania Biśkowych zdjęć

To już prawie rok?! Tyle czasu biedna malutka szuka stałego domku Ja bym ją zareklamowała na FB

Dobra reklama nie jest zła! Za Bisiowy domek!

Bisiek zaliczyła dziś dzień dziecka- kocha kukurydzę, a że akurat mamy sezon to dostała do ciemkania na czas zdjęć. Radość bezcenna, poirytowanie po zabraniu kolby- nie do opisania

Poza tym planujemy w padździerniku kontrolne echo serca. Wciąż zauważalna jest duża ruchomość żuchwy, ale postanowiłam się nie przyczepiać dopóki zęby są w dobrym stanie. Nietsety wizyty w gabinecie to dla Balbiny duży stres, na który potrafi zareagować totalnym odmawianiem jedzenia , więc na razie staram się jej nie wywlekać z norek i legowisk do świata zewnętrznego.

Bisia potwierdza moją tezę: białe świnie to chodząca elegancja, wdzięk i styl. Są takie delikatne, nic tylko przytulać i dogadzać

Ronek pisze:Bisia potwierdza moją tezę: białe świnie to chodząca elegancja, wdzięk i styl. Są takie delikatne, nic tylko przytulać i dogadzać

hahaha, najbardziej elegancka była jak się cała umazała sokiem z kukurydzy i zamiast się czyścić żebrała o więcej .
Jest bardzo kontaktową świnką, chociaż trzeba się nauczyć najpierw jej obsługi. Za to jak już się ogarnie, co lubi i za czym nie przepada, staje się wspaniałym przyjacielem. Trochę rozdartym , ale oddanym.

Meg pisze: hahaha, najbardziej elegancka była jak się cała umazała sokiem z kukurydzy i zamiast się czyścić żebrała o więcej .

Nie wyklucza się. Nadal była damą, tylko umazaną.

W sumie...


Tylko nowego domu ani widu ani słychu