Strona 164 z 445
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 15 lip 2015, 19:57
autor: Asita
Przywieź mu jakiś prezent...może pomoże
Jeżyk na pleckach extra

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 15 lip 2015, 20:02
autor: Arya90
Oj jaka minka. Faktycznie wygląda jakby się smucił, że wychodzisz.
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 16 lip 2015, 9:40
autor: Pani Strzyga
Ehh, zwierzaki rozumieją więcej niż na m się wydaje...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 16 lip 2015, 10:14
autor: Assia_B
To prawda... Dużo wiedzą, dużo rozumieją...
Ale tylko tydzień... Znów ich przytulę

Jeszcze nie pojechałam, a już tęsknię...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 16 lip 2015, 11:01
autor: dortezka
Assia_B pisze:Jeszcze nie pojechałam, a już tęsknię...
oo ja też tak mam.. tydzień urlopu a od dwóch miesięcy przeżywam już, że zostawię moje maleństwa (z dobrą opieką!)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 16 lip 2015, 22:02
autor: paulina501
Ja pamiętam, jak w któreś lato wyjeżdzałam na dwa tygodnie i Whisky została w domu z moją mamą. Kiedy wróciłam nawet nie chciała do mnie podejść, nie jadła mi z ręki... w ogóle, schudła. Bardzo to wtedy przeżyłam, widać było, że ma ogromny żal do mnie.
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 16 lip 2015, 22:50
autor: Harvejowa
Mówcie mi tak dalej

Maluchy były same (z dochodzącym wujkiem) przez 4 dni...jak wróciliśmy to była wielka radość i to dosłownie! Ale teraz się martwię...zostaną same z moim chłopakiem na 2 mc... mama się śmieje, że nie wie za kim będę bardziej tęsknić..Norbertem, czy świnkami i Demolcią xD
Asiu szybko zleci

i wrócisz do maluszków przytulać i rozpieszczać

To są chwile, w których doceniam to, że czas płynie jak szalony

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 17 lip 2015, 9:38
autor: dortezka
Harvejowa.. tęskni zazwyczaj jedna świnka. Ona też jest bardziej do człowieka, bo ma tylko jego.
My wyjeżdżamy teraz na 6 dni i zostawiamy Pipki z moją mamą. Tęsknię prze okrutnie, wiem, że będzie się dobrze opiekowała ale nie da rady robić przy nich wszystkiego identycznie jak ja i.. nie przejmuję się, że będą przez to cierpiały, czy będą tęskniły.. One mają siebie a reszta czasami mam wrażenie że jest im obojętna. Ważne, by było jedzenie.. z resztą np Pigi roznaleśnikuje się i będzie gruchała na rękach u każdego
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 17 lip 2015, 11:53
autor: Pani Strzyga
Ja widzę u siebie, że Ahri jest bardziej "pro-ludzka" i widać, ze jej brakuje uwagi, jak mam więcej pracy i mniej się z nią bawię. Shani mnie traktuje jak bardzo groźny automat z jedzeniem

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 17 lip 2015, 12:06
autor: Tysia
To ja mam tak samo z tym, że nie jest tak, jak ja robię. Jak wróciłam po 10 dniach ostatnio, to się wzięłam za sprzątanie. . No bo.. ta ma nie swój kocyk, nie w tej misce karma, a ta miskę od innej, na półce nie ma legowiska.. itd. No nie mogłam wytrzymać! Niby posprzątane, ale to nie to samo
