CAVIARNIA

Dzięki kobitki. Zuzia ogólnie zachowuje się dobrze, z wyjątkiem dzisiejszego dziwnego zachowania z kocią miską, ale jednak wyprawa będzie potrzebna. Nie wiem tylko gdzie mają dobry sprzęt żeby ją pooglądać od środka bo obawiam się że to nowotwór jakiś tym razem wewnętrzny.
Numer z miską był taki, że panny poszły pobiegać, chcę zebrać do klatki, szukam Zuzi nie ma. Patrzę co ona robi a ona stoi na środku kociej miski z wodą i pije.

Faktycznie dziwne... Ale nie demonizujmy... Niestety co do Krakowa to nie pomogę, a do stolicy kawałek...
Zuziu, dobrzyj!

Nie ma już Zuzi. Odeszła

Dla Zuzi

Bardzo mi przykro
Dla Zuzi

Nadal nie może to do mnie dojść. Spałam ze trzy godziny. Miałam dziś brać ją na gruntowny przegląd. Nie przypuszczałam, że nie zdążę.

Zuziu

dla Zuzi

Bardzo mi przykro