CAVIARNIA

Dokładnie dortezka, każda świnka jest inna i trzeba się z tym pogodzić są jakie są i za to je kochamy...
Nie robisz z nich miziaków, jeśli tacy nie są
Mają po prostu naturę królów: patrz, podziwiaj- nie dotykaj.

trochę opadnięte ramiona mi się podniosły.
dzięki dziewczyny
pozostaje mi zacząć się modlić, żeby po kastracji Twist zaakceptował Tango

Jak się zaakceptują to uwierz mi, że oglądanie ich razem sprawi Ci większą radość niż mizianie każdego z osobna

no to trzymamy kciuki by tak było.. szepnij mu do uszka, że jak się będą dalej szczypać, to następna będzie główka...

dumna z siebie chciałam Wam wstawiać zdjęcia z nowym wybiegiem.
po próbach, czy młode przejdą przez kratki, TŻ stwierdził, że "no gdzie, taki kawał świni". toteż rozłożyłam wcześniej złożone podwójne kartki, posprzątałam, przemeblowałam.
po godzinie, tata krzyczy "ej Kasia, coś małe czarne biega Ci po pokoju "

...
i słuchaj tu dziada.

jutro TŻ rusza do Castoramy po miękką siatkę i będzie owijał kratki. od samego rana.

dlatego ja wyznaję zasadę "spytaj, poczekaj na odpowiedź i zrób odwrotnie"

okazuje się, że tylko Bachus przechodzi, bo Virtusowi nie mieści się zadek w kratkę
ale w sobotę rano przyjeżdża do nas jeszcze na DT kędzierzawy chłopak z Poznania, więc kratki musimy zabezpieczyć, bo smarkacz ma ledwo miesiąc

nagrałam filmik jak wcinają kolację, o wdzięcznym tytule "Szamka Time". oczywiście ok 3.10 min Zoltar nie chciał rozczarować swojego funclubu
https://www.youtube.com/watch?v=NdwgzIC7bsY

klurcze obejrzałam filmik, jak ty to robisz, że są tacy zgodni???
a do tego widzę, ze masz łatwo z wykarmieniem - u mnie papryka, jabłko, cykoria są niejadalne

łeee.. tylko zajrzał do kuwety.. my chcemy całego Zoltara w kuwecie
Jak oni Ci przez te kratki przełażą nie wyobrażam sobie moich przeciskających się

To płaskie duże co jedzą to seler? zdradź tajemnicę czym posypałaś bo moje wolą nie jeść w ogóle, niż zjeść selera

axxk pisze:klurcze obejrzałam filmik, jak ty to robisz, że są tacy zgodni???
a do tego widzę, ze masz łatwo z wykarmieniem - u mnie papryka, jabłko, cykoria są niejadalne

miałam dużo szczęścia, że trafiłam na takie świntuchy wdzięczne, a maluszki są kochane po mamie Weście
faktycznie moje świnie nie są wybredne żywieniowo

dortezka pisze:łeee.. tylko zajrzał do kuwety.. my chcemy całego Zoltara w kuwecie
Jak oni Ci przez te kratki przełażą nie wyobrażam sobie moich przeciskających się

To płaskie duże co jedzą to seler? zdradź tajemnicę czym posypałaś bo moje wolą nie jeść w ogóle, niż zjeść selera

hahaha
Bachus małym, chudym tyłkiem się przeciska.
Seler, seler - kochają go generalnie oni są wszystkożerni