Norniki polabo

Wątki nieaktywne a godne zachowania

Moderator: porcella

Regulamin forum
1. Do działu archiwum bez zgody admina nie wolno przenosić wątków z wyjątkiem:
a. nieaktywnych/zamkniętych wątków adopcyjnych;
b. wątków związanych z akcjami, imprezami które już miały miejsce.
W innych przypadkach tematy mogą zostać skasowane bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Wątki przenoszone do działu "Archiwum" muszą zostać zamknięte.
Zablokowany
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie

Post autor: martu.ha »

suszoną krewetkę :shock: to takie frutti di mare możnaby rzec :D
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie

Post autor: porcella »

To maja tunele jak w terra :-) a co do suszonych robali, to widze, ze przy chomikach i one maja wypas :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie

Post autor: porcella »

No i post pod postem niestety...
Już mamy tylko trzy norniczki na stanie http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 05#p259973
Joanno, wspaniale się nimi opiekujesz, dziękuję i przykro mi bardzo, że zdarzyło się to właśnie teraz.

Podejrzewam, że odeszła ta najsłabsza, często widywałam je w zestawach 3 plus 1. i ta pojedyncza bywała ganiana.

Kop malutka najpiękniejsze korytarze w pogoni za tłustymi pędrakami - :candle:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie

Post autor: pucka69 »

Ech biedna ... Ale co sobie pożyła to jej!
Obrazek
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie

Post autor: joanna ch »

porcello, dziękuję za miłe słowa :)
Nie rozróżniam która jest która za bardzo, oprócz Zęboliny, więc ciężko mi powiedzieć czy to była ta najmniejsza...
Ciekawe czy reszta zauważy że kogoś jakby brakuje, jak myślicie?
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie

Post autor: porcella »

Mysle, ze nawet, jesli zauwaza, to my sie tego nie dowiemy...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie

Post autor: pucka69 »

Czyli to umarła inna niż ta co zęby jej teraz niedawno się przycinało?
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie

Post autor: porcella »

No chyba tak?
Dr Judyta zasugerowala, ze ten wylew mogl byc na skutek silnego urazu, ale najgorzej, ze mamy ograniczone mozliwosci kontroli ich zachowania. Wiec jesli wredne staruszki postanowia zmniejszyc swoja liczebnosc, to moga to zrobic cichcem i w ukryciu i tyle.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie

Post autor: joanna ch »

Uraz wykluczony, nie miały z czego spadać (max wysokość to jakieś 10 cm ewentualnego spadku w trociny) ani o co się obijać - no chyba nie o drewniany domek? Nie łapałam ich też ręką a jedynie zaganiałam do słoika. Myślę że to raczej jakiś zawał albo coś takiego.

To nie była Zębolina, natomiast zęby Zęboliny są właściwie takie jak przed przycięciem! Przycięcie ich było jak na moje oko minimalne ale pewnie więcej się nie dało, jeszcze trzeba cały czas trzymać wziewkę bo błyskawicznie wracają do przytomności. Sytuację komplikuje fakt że ma jeden dolny siekacz wyłamany. Górne rosną oba w bok zakręcając się w prawo. Na razie da radę jeść. Ale nie wyobrażam sobie żeby co 2 tygodnie czy miesiąc ją wozić na to przycinanie... stres ogromny, piski ze strachu, dyszenie...

Siedzą teraz trzy na kupce pod tunelem drewnianym i się przytulają :)
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Norniki polabo do adopcji w Warszawie

Post autor: pucka69 »

Pewnie się namawiają co powiedzą jak wróci Porcella i zapyta o czwartą :evil:
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”