Strona 17 z 660

Re: Zuzia, Myszka , Chantal i Jaśminka zwana Jasią

: 30 wrz 2014, 18:51
autor: anuleczka
ooo to na pewno i Jasie polubi :lol: skoro lubi pozostałe świnki to nie jest źle. Myślę, że jak zobaczy zgode w stadzie to przejdzie jej złość. Niestety tak już jest z tymi mamami :buzki: lubimy panikować jak coś nie jest po naszej myśli :lol:

Re: Zuzia, Myszka , Chantal i Jaśminka zwana Jasią

: 30 wrz 2014, 19:24
autor: joaś
Jasia wygląda jakby była czarna, tylko w różowym ubranku :szczerbaty: Piękne to Twoje stado!

Re: Zuzia, Myszka , Chantal i Jaśminka zwana Jasią

: 30 wrz 2014, 20:34
autor: jolka
joaś pisze:Jasia wygląda jakby była czarna, tylko w różowym ubranku :szczerbaty: Piękne to Twoje stado!
moje kolezanki to samo mówią- Chantal w piżamce :lol:

Re: Zuzia, Myszka , Chantal i Jaśminka zwana Jasią

: 30 wrz 2014, 20:37
autor: jolka
Królowa jest tylko jedna
Zuzanna zwana Zuzią na włościach
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Zuzia, Myszka , Chantal i Jaśminka zwana Jasią

: 01 paź 2014, 13:03
autor: anuleczka
:love:

Re: Zuzia, Myszka , Chantal i Jaśminka zwana Jasią

: 01 paź 2014, 14:56
autor: jolka
Doszłam do wniosku (po roku :lol: ), ze dominuje w stadzie Zuzanna :roll: - porcella, pucka- jednak nie Myszka!!!
Chantal dominuje nad Jaśką to pewne, ale całe towarzystwo pryska jak Zuzia przemieszcza się do miski :102:
Jutro już do pracy wracam, kurczę martwię się jak się będą rządzić beze mnie... ale życie takie, zeby utrzymać to stado, ktoś musi pracować :lol:
a tu mała Jaśminka

Obrazek
Obrazek

Re: Zuzia, Myszka , Chantal i Jaśminka zwana Jasią

: 01 paź 2014, 15:57
autor: Rozetka
Jaki fany domek i tunel maja z trawy :)

Re: Zuzia, Myszka , Chantal i Jaśminka zwana Jasią

: 01 paź 2014, 16:40
autor: jolka
super są, moje świnki uwielbiają te gadźety z trawy :D

Re: Zuzia, Myszka , Chantal i Jaśminka zwana Jasią

: 01 paź 2014, 20:11
autor: jolka
Moje dwa gołe robaczki :love:

Obrazek
Obrazek

Re: Zuzia, Myszka , Chantal i Jaśminka zwana Jasią

: 02 paź 2014, 21:24
autor: jolka
Dziś myślałam, ze w pracy zejdę!!!!!!!!!!!! Tak się denerwowałam co w domu zastane po przyjściu. I nic... spoko, przywitały mnie kwiki Jasi :) W dalszym ciągu dziewczyny mało ją toleruja, gonią, ale mała ucieka, zajada i.. przybiera na wadze :like:
kamień z serca, bo pracować musze :lol: