Strona 17 z 445

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 07 wrz 2014, 12:16
autor: Assia_B
Napisałam do Porcelli w sprawie małego rudaska, ale muszę czekać czy to samiec czy samiczka :)

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 07 wrz 2014, 12:25
autor: Laraine
Trzymam kciuki żeby to był samczyk :D :fingerscrossed:

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 07 wrz 2014, 17:14
autor: Dzima
Oby samczyk :pray: A ten szaraczek? też jest piękny...a ty szukasz rudzielca?
Pamiętaj, że rudy to nie kolor-rudy to charakter! (wiem po sobie 8-) )
Czyli decyzja podjęta-szukasz towarzysza michy dla Pieszczocha?!

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 07 wrz 2014, 19:40
autor: Assia_B
Rudasek jest słodki i zupełnie inny od Pieszczosia :) A decyzja była już podjęta jakiś czas temu :) Tylko lęki zostały, ale będzie dobrze :D Oby :)

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 07 wrz 2014, 21:07
autor: porcella
Rudy to raczej chłopiec. Dziewczynki sie tak brzydko nie zachowują w stosunku do mamusi. :redface:
Rudas jest duży, raczej spokojny, żarty. Będzie z niego dominant - jak przypuszczam...
Assia, szukaj WPA :-) we wtorek oficjalne potwierdzenie płci.

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 08 wrz 2014, 7:38
autor: Assia_B
Może jednak nie będzie taki dominant i Pieszczoś go sobie jakoś ułoży jak starszy bracieszek :)

Wpisałam się do tematu w sprawie wizyty :)

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 08 wrz 2014, 7:43
autor: Laraine
Asiu trzymam kciuki :fingerscrossed: :)

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 08 wrz 2014, 7:51
autor: Assia_B
Szukam wizyty przedadopcyjnej :) Trzymać trzymać :)

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 08 wrz 2014, 8:13
autor: ANYA
Assia_B pisze:Szukam wizyty przedadopcyjnej :) Trzymać trzymać :)
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Co nowego u Pieszczocha :)

: 08 wrz 2014, 8:47
autor: joaś
:fingerscrossed: i ja i moje chłopaki. Rudzik jest śliczny!
A co do dominowania, to ja bym się nie nastawiała na "starszego braciszka". Też tak miałam na początku, że chciałam, żeby jednak Brus rządził, bo był pierwszy i jakoś mu się bardziej "należało". Ale prośki załatwiają to między sobą - i ja widzę po Brusie, że on jest bardzo ale bardzo zadowolony, że nie musi grać pierwszych skrzypiec. Taki charakter po prostu, jemu się zwyczajnie nie chce, a ja go ubóstwiam za to lenistwo :szczerbaty:
Grunt, żeby świństwa były zadowolone :)