Strona 156 z 445

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 lip 2015, 0:16
autor: ANYA
Assia_B pisze:Eh.. No trochę boję się ich zostawic na noc lub cały dzień w pokoju... Dziś TŻ miał na popołudnie więc byliśmy w pracy "za zakładkę" i chłopcy tylko 3 godzinki byli bez opieki... No nic... Dzisiaj jak narazie cisza i spokój :love:
Moi chlopcy caly czas biegaja na wolnosci (na zmiane) Nie ma opcji zeby wszytskie klatki byly zamkniete. Tylko zabezpieczam pokoj. Np zeby nic nie lezalo na podlodze bo zjedza doslownie wszystko (lacznie z ciuchami; kiedys mi Ryan rekaw wyprul ze sweterka), kable sa pochowane itp.

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 lip 2015, 6:04
autor: Assia_B
Włochy są super... Dlatego studiowałam filologię włoską, bo kocham ten kraj... Poznałam tam też wiele fajnych osób, np. TŻ :love: Trzeba było do Włoch jechać, żeby się poznać :D Ale przez pracę, od tego roku źle mi się kojarzą...

Anya, ja to się boję, że Alvin obieżyświat i tak coś wymyśli, on nie umie usiedzieć na miejscu. Ale od kilku dni spędzają prawie całe dnie poza klatką :-)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 lip 2015, 7:21
autor: dortezka
wyjątkowe macie te świnki.. ja swoim otwieram a one.. nic..
wczoraj niechcący zapomniałam zamknąć klatkę, no nie było mnie max 20min a jak wróciłam to one i tak leżały na terenie klatki.. nawet jednego boba na zewnątrz nie było który by świadczył chociaż o jakimś spacerze.. :idontknow:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 lip 2015, 7:24
autor: Harvejowa
Ja jestem absolutną miłośniczką Austrii :love: Włochy...no cóż... ludzie sympatyczni ale jacyś nieogarnięci....brud na ulicach większy niż w Polsce...przynajmniej Rzym, bo wioski mają swój urok

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 lip 2015, 9:41
autor: Pani Strzyga
Dortezka, a może masz kulturalne świnki, które się na spacerach nie załatwiają? :D Moje tak mają :P boby i siku tylko w klatce :D

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 lip 2015, 10:22
autor: Asita
Moje na początku, jak je wypuszczałam na dywanowe miasteczko, to też ani boba ani siku, biegiem wracały do zagrody, potem nieznacznie boby...potem siku i boby...a teraz zaciągają żarcie do namiotu taboretowego i tam sikają i bobczą... :lol: :lol:

Dortezka, musisz im jakieś atrakcje poza klatką zorganizować :102:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 lip 2015, 10:27
autor: Pani Strzyga
Asita pisze:Moje na początku, jak je wypuszczałam na dywanowe miasteczko, to też ani boba ani siku, biegiem wracały do zagrody, potem nieznacznie boby...potem siku i boby...a teraz zaciągają żarcie do namiotu taboretowego i tam sikają i bobczą... :lol: :lol:
To nie brzmi jak coś, czego bym się po nich spodziewała :laugh:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 lip 2015, 10:41
autor: Asita
No te moje świnie to się czasem zachowują jak prawdziwe świnie :nie_powiem: :laugh:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 lip 2015, 10:45
autor: ANYA
No to ja mam 100 procentowe swinie. Bobcza with biegu :laugh:
Dortezka otworzyc klatke u mnie juz nie wystarcza. Mam obgryzione drzwi I futryny bo duze pokoje sa takie male. ...

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 lip 2015, 10:46
autor: Pani Strzyga
ANYA pisze:No to ja mam 100 procentowe swinie. Bobcza with biegu :laugh:
Dortezka otworzyc klatke u mnie juz nie wystarcza. Mam obgryzione drzwi I futryny bo duze pokoje sa takie male. ...
Ostatecznie będą próbować ekspansji na całe miasto :lol: