Dortezka, w Ostrawie też była karma do kupienia i tylko taką można karmić. Z tego co widziałam to raczej ludzie kupowali i nie dawali innych rzeczy. Może dlatego, że karma kosztowała grosze to ludziom nie było szkoda, jak to czasem bywa... Chociaż mam blisko do zoo w Chorzowie i zawsze jak idę do parku to zatrzymuje się przy zagrodzie kóz i lam, które są widoczne od zewnątrz i tam faktycznie ludzie dokarmiają różnymi rzeczami mimo, że nie wolno
Te kapibary są przesłodkie

Takie duże gryzonie

Jeszcze do nie tak dawna myślałam, że gryzonie to tylko maluchy!
Dom z bajorem i kapibarem to jest to

Widzieliście taki film "Kupiliśmy zoo"? Byłoby podobnie!