Strona 16 z 84

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa, wolny], tymczas SPŚ

: 02 cze 2015, 8:47
autor: Elurin
Jaskier chyba ma spore skoki wagi, bo dzień po tych 703g miał ok. 720-730. Dostaje od kilku dni uzupełniająco mieszankę dopyszczną, dwa razy dziennie. Ma na jej punkcie niezłego fioła, zmiata ją błyskawicznie i zawsze chce więcej i więcej. Poza tym czuje się dobrze, za tydzień ma kontrolne badanie krwi i być może moczu.

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa, wolny], tymczas SPŚ

: 02 cze 2015, 10:40
autor: sempreverde
Powiedziałabym, że to normalne skoki wagi :) Wystarczy, że siku zrobi lub nie zrobi i do tego zje kawałek ogórka. Moje świnki potrafią mieć dobowe skoki wagi o 50g jak się nawtykają ;)

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 02 cze 2015, 20:03
autor: katiusha
Niech tylko mu raczej w górę skacze, a nie w dół :102: :fingerscrossed:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 02 cze 2015, 21:41
autor: jax
To już od dzisiaj :fingerscrossed: za dobre wyniki.

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 08 cze 2015, 19:07
autor: Elurin
Obrazek
Obrazek

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 14 cze 2015, 10:25
autor: ognista koza
cudny :love:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 14 cze 2015, 16:09
autor: katiusha
Rozkoszniak :szczerbaty:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 15 cze 2015, 17:49
autor: Elurin
Czekam na wyniki badań - wetka ciągle zapomina zadzwonić albo za późno kończy pracę. Jutro będę, to je od razu wezmę ;)
Obrazek

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 15 cze 2015, 17:53
autor: martu.ha
tak to można czekać - jak na Godota. Trzeba chyba samemu dobijać się. Ja zawsze proszę o przesłanie wyników na maila recepcjonistkę i potem ewentualnie konsultuję.

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 15 cze 2015, 17:59
autor: Elurin
martu.ha pisze:tak to można czekać - jak na Godota. Trzeba chyba samemu dobijać się. Ja zawsze proszę o przesłanie wyników na maila recepcjonistkę i potem ewentualnie konsultuję.
Dobijałem się. Trzy dni. Weekend miałem ciężko zakręcony, więc nie dzwoniłem, a dziś machnąłem ręką, jeśli jutro będę ;) Ale chyba nie było w nich nic poważnego.
Edit waga przed chwilą 716g :)