CAVIARNIA

no wiecie! to ja tu w pocie czoła koce wymieniam Pipom a Wy tutaj o.. piszecie

Ja tam jako inżynier nie pytałam, tylko sama sprawdziłam co i jak we wszelkich normach się mieści.. i nie tylko w normach, więc jest ok

Myślicie, że któregoś dnia zablokują nasze wątki za takie pogawędki?

Asita pisze:Dortezka, halo, jak świneczki? Słyszałam ze wczoraj we Wrocku rura pękła, pół miasta bez wody i korki. Jak tam upały? Dajecie radę?

a rypła ale ja mam wodę z Leśnicy więc u nas była cały czas

z upałami jakoś radę dajemy. Pozasłanialiśmy się, okien od słonecznej strony nie otwieramy i jest całkiem znośnie. Najcieplej było wczoraj, 26stpni w domu.. ale raczej jest 24-25. Przy 23 ja się kocem okrywam
Jedynie na dzień zabrałam norkę Pigi, bo ta się w niej bunkruje bez przerwy a jednak to troszkę za ciepło mogło by jej być.

Po sprzątaniu postanowiliśmy sprawdzić iloraz inteligencji naszych świnek i okazało się, że mózg ma tylko Pigi.. reszta ma druciki do podtrzymywania uszu
wyciągnęłam je z transporterów które stały po drugiej stronie salonu. Pigi (która na jedno oko co najmniej już nie widzi) nie wiele się zastanawiając poszła przez cały salon do klatki.. reszta się wbiła w jeden transporter.. wyciągnęłam na siłę, zbiły się w kupkę i stoją w kącie. No to sobie myślę, wezmę Pigi, pokaże im drogę.. postawiłam koło nich.. Pigi myk do klatki.. ona nadal stoją.. dopiero jak je dałam w połowie salonu to poszły do siebie..

jeszcze tak zgodnych na tak małej powierzchni nie widziałam moich świnek..


Menda zabrała mi norkę i muszę w jakieś oponce leżeć..

Kochane my też się męczymy z upałami, ale w sumie lato w pełni

No to u mnie przy testach na inteligencję Żurek zdaje a Alfredo...skręca w lewo i nie wie, gdzie jest...

Trzy świnie upchnięte w transporterze a futerko już powoli odrasta

Asita pisze: Trzy świnie upchnięte w transporterze

tam są 4

były 3 ale jak Pigi sobie poszła, to Rifi nie chciała być sama i wskoczyła do dziewczyn

Asita z obcasami padłam

Strzyga to nie prawda, że biust zawsze za mały, ja bym chciała mniej! Ciężko mi

Mam nadzieję, że nas nie poblokują

Hihihi świnie świetne moi też się w kupie upychają i to w domkach zamiast się do zimnej butelki przytulić a Gery siedzi zawinięty w kocyk polarowy ale wiecie co ja mam wrażenie, że on się tak izoluje od gorąca, bo sprawdzam co jakiś czas czy się nie przegrzał i on jest w normalnej temperaturze. W końcu arab na pustyni też jest cały zawinięty i osłonięty od słońca, więc to musi działać

też mi się wydaje, że głupie nie są, jakby było za gorąco to by powyłaziły z nor itp.
Fakt, że Pigi zabrałam bo fazuję, że skoro ona je jak je, jeszcze mi nie wiem, zasłabnie i nie wyjdzie na czas i się przegrzeje? Głupie myślenie, wiem, tym bardziej, że Pigi ostatnio ożywiła się i łobuzuje jak dawniej. I sama się dopomina o jedzenie (o gluty z karmy)

mój biust w sam raz.. nie narzekam, choć mógłby być bardziej.. no wiecie, ładniejszy

o dziwo ani mi piegi nie przeszkadzają, ani biust.. rozmiar stopy.. na co dzień się nie zastanawiam w ogóle nad tym. jedynie zad mógłby być mniejszy no ale cóż

A ja do zada mojego z kolei nie mam zastrzeżeń.

Ale że jak to mają nas poblokować?? Nie pozwalam! Ja się tu dobrze czuję z naszymi tematami

A może świnki po prostu uciekają przed upałem i myślą, że jak się schowają w norki, to upał tam ich nie znajdzie...??

Rzeczywiście: tam są 4 świnie!!!

Asita pisze: Nie pozwalam! Ja się tu dobrze czuję z naszymi tematami

no mi tam też dobrze

Asita pisze: A może świnki po prostu uciekają przed upałem i myślą, że jak się schowają w norki, to upał tam ich nie znajdzie...??

wcale bym się nie zdziwiła,. gdyby tak wykminiły

Ja tam nie wiem ale Gery ucieka w kocyk przed upałem i upał go nie znajduje tylko ja taka głupia i zaglądam i sprawdzam i macam czy na pewno go nie znalazł Świniak ode mnie lepiej wie jak się schować

dortezka pisze:

Asita pisze: Nie pozwalam! Ja się tu dobrze czuję z naszymi tematami

no mi tam też dobrze

Mi też

Świnie wiedzą jak się schować przed upałem.. jeszcze muszą nauczyć się chować przed nami

wiecie jaki bym zawał dostała.. otworzyłam klatkę.. Pipy jak zwykle zrobiły rundkę i wróciły do siebie.. Zaglądam do nich.. brakuje Fifi na zewnątrz też nie widzę jej..
a menda znalazła jamkę którą ot tak im rzuciłam an wybieg i sobie w niej leżała