CAVIARNIA

Już sobie wyobrażam Pieszczocha wciśniętego w tą małą kulę Assia, może to by się kwalifikowało na jakąś kategorię do kalendarza? Ale głupia jestem....

może głupie to, ale po prostu zapytałam, bo mnie generalnie to co zobaczyłam przeraziło.. a ogólnie taka kula sprawdza się u Was?? Bo zdania są mocno podzielone, dlatego pytam doświadczonej osóbki

U mnie chłopcy ją chyba lubią, potrzebują dodatkowego wysiłku, żeby zjeść sianko, choć czasem wrzucam im też tak po prostu do klatki. Z pewnością jest mniejszy bałagan w klatce

Co do tych kategorii to fajne są, ale jakoś narazie nie mam weny A w domu ciemno i trudno zdjęcia zrobić

Dzima pisze: A Alvin chyba się uczy od świnek dortezki "jak podduszać w norce"

myślisz, że zrobiły innym kurs "jak pozbyć się konkurencji do karmnika?"

Assia.. przestań już kombinować z klatką, zlikwiduj ją, wyrzuć meble i daj im calusi pokój

Assia.. przestań już kombinować z klatką, zlikwiduj ją, wyrzuć meble i daj im calusi pokój

E tam, zlikwiduj klatkę... Po prostu się do niej wprowadź Reszta zgodnie z wytycznymi Dortezki

Oni mają już praktycznie cały pokój do dyspozycji Jak jesteśmy w domu to wtedy biegają po całym, chyba są wtedy szczęśliwi

Słyszeliście o kapibarach z opolskiego zoo http://www.tvn24.pl/kapibary-urodzily-s ... 025,s.html

Jacy oni są kochani <3
Właśnie obejrzałam ! duże małe świnki

Kurcze żeby tak gdzieś można było takie kapibary pogłaskać Powinny być z nimi takie zagrody w zoo jak z kózkami, że można nakarmić i wymiziać

O tak Byłabym pierwsza w kolejce Wiem, że zoo nigdy nie zastąpi wolności, ale cieszę się, że warunki w tych ogrodach z roku na rok są coraz lepsze, coraz bardziej dba się o zwierzaki, wzrasta świadomośc o ich potrzebach, a przy okazji istnieje możliwośc chronienia zagrożonych gatunków....

Oby maluszki zdrowo rosły

ale słodkie małe kapibarki

No tylko mogliby bardziej uświadamiać albo pilnować ludzi coby nie karmili zwierząt np paluszkami