Też chciałam mieć podwieszany sufit, ale u nas jest na wysokości 2,40 - strasznie niski, nad czym ubolewam niesamowicie

Wyobraź sobie teraz podwieszany sufit - jakbym dodała lampę i to płaską!, to bym łbem o nią zahaczała

Ja jestem w trakcie remontu przedpokoju. Mam pecha do farb, bo niby drogie, niby zmywalne do szorowania, a jak dotkniesz paluchem i to czystym to już zostawia ślad. Jak umyjesz to z matowej ściany zrobi się błyszcząca, zetrze, a do tego w do końca się nie zmyje.
Świnie będą miały prawdziwy apartament!