Ależ zasikany temat się rozwinął ;p
U mnie Mufi sika zawsze po siebie...czyli prawie zawsze jest mokry;/ I oczywiście nawet na kolanach nie informuje...momentami mam wrażenie jakby nie czuł potrzeby tylko sikał bezwiednie...bo potrafi się wysikać nawet leżąc bez reakcji.
Harvey to brudas do potęgi...sika wszędzie i mam wrażenie, że robi mi to na złość

całe szczęście, że na kolanach cofa dupkę i jeśli reaguję i niosę do klatki to wstrzymuje <3 Lusia jeszcze na mnie nie nasikała i w sumie mam wrażenie, że ona raczej sika na matę...teraz pytanie czy Harvey nauczy się porządku? czy ona brudzenia

Z kuwetką też próbowałam...służyła do rzucania z kąta w kąt...zresztą nawet chomik sikał w jednym roku i jak ustawiłam tam kuwetkę to zaczęła ją przenosić i dopiero sikała w swój kąt ;/ i niech mi ktoś powie, że gryzonie nie są inteligentne