Re: Prawie 6kg szczęścia&2 tymczasy /Torpeda po operacji
: 08 lip 2014, 21:43
e tam, przy skręcaniu mebli nie ma tragedii o ile docinają na korytarzu
gorzej jak się wykonawca smyrnie w obliczeniach.. u mnie tak szafę w przedpokoju poprawiał 3 razy.. ogólnie ta szafa była pechowa łącznie z przekręceniem kabli, wywaleniem korków i robieniem dziury w nowej ścianie.. no ale cóż.. tak to jest jak się pracuje z wymagającymi klientami

gorzej jak się wykonawca smyrnie w obliczeniach.. u mnie tak szafę w przedpokoju poprawiał 3 razy.. ogólnie ta szafa była pechowa łącznie z przekręceniem kabli, wywaleniem korków i robieniem dziury w nowej ścianie.. no ale cóż.. tak to jest jak się pracuje z wymagającymi klientami
